Światowy handel może wkrótce wyhamować niski poziom wody w Kanale Panamskim. Jest to efekt bezprecedensowej suszy w tym regionie, przy czym przewiduje się, że poziom słodkowodnych zbiorników zasilających kanał w wodę osiągnie historyczne minimum w lipcu. Jeśli któryś ze statków utknie w tym przesmyku łączącym Pacyfik z Oceanem Atlantyckim, globalna gospodarka dozna ciężkiego wstrząsu. Pozrywane łańcuchy dostaw – z czym mieliśmy już do czynienia w czasie pandemii – będą oznaczały opóźnienia w zaopatrzeniu, braki towarów oraz surowców i komponentów do produkcji, a w konsekwencji wzrosty cen.
Czytaj więcej
Od kilku miesięcy w ujęciu rocznym ceny warzyw są o ok. 40 proc. wyższe i jedyne, na co możemy liczyć, to ograniczenie tempa wzrostu, choć możliwe są dalsze skoki. Szans na spadek cen w zasadzie nie ma, coś się może zmienić dopiero jesienią.
Mniej statków, lżejsze ładunki
Suszą dotknięta jest znaczna część Ameryki Środkowej, w tym Panama, już od kilku miesięcy. Jednak wkrótce sytuacja może się zaostrzyć wskutek El Nino. To zjawisko pogodowe związane z wyższą temperaturą wody w strefie równikowej Pacyfiku, powoduje w zależności od regionu szereg anomalii klimatycznych, jak cyklony, susze czy powodzie. – W tym roku El Nino może sprawić, że będzie on najcieplejszym w historii – podała CNN. Jak ogłosiły władze Kanału Panamskiego, początek El Nino może pogorszyć warunki żeglugowe.
Zbudowany w latach 1904–1914 Kanał Panamski ma ogromne znaczenie dla żeglugi, pozwalając statkom ominąć niebezpieczny przylądek Horn na krańcu Ameryki Południowej. Potrzebuje dużej ilości wody, by kursujące nim statki mogły być podnoszone i opuszczane przez system kilkunastu śluz. W tym roku zarząd Kanału Panamskiego już kilkakrotnie wprowadzał ograniczenia dotyczące liczby czy głębokości zanurzenia przepływających jednostek. Dlatego część serwisów żeglugowych postanowiła ograniczyć liczbę kontenerów na statkach. Jak podał serwis supplychaindive.com, z początkiem czerwca niektóre firmy, jak Hapag-Lloyd i CMA CGM, wprowadziły dla zrekompensowania przychodów wyższe stawki frachtu.
– W Kanale Panamskim śluzy już ograniczają parametry statków. To jeden z najważniejszych szlaków handlowych, więc jeśli będą narastać ograniczenia wynikające z niskiego poziomu wody, to czekają nas zakłócenia w światowym handlu. Choć na razie trudno określić ich skalę – stwierdza Włodzimierz Rydzkowski, profesor Wydziału Ekonomicznego na Uniwersytecie Gdańskim.