Ruch powalczy z Pocztą i InPostem o sądy

Sieć kiosków może samodzielnie wystartować w największym przetargu pocztowym w Polsce.

Aktualizacja: 04.08.2015 08:27 Publikacja: 03.08.2015 22:00

Ruch chce rzucić wyzwanie liderom rynku usług pocztowych.

Ruch chce rzucić wyzwanie liderom rynku usług pocztowych.

Foto: Fotorzepa, Robert Gardzin?ski Robert Gardzin?ski

Ruch chce rzucić wyzwanie liderom rynku usług pocztowych i zdobyć wart 0,7 mld zł kontrakt na obsługę sądów – ustaliła „Rzeczpospolita".

O trzyletnią umowę, która miałaby wejść w życie w 2016 r., biją się – podobnie jak w 2013 r. – najwięksi operatorzy w naszym kraju: Poczta Polska i InPost. Pojawienie się nowego gracza może być sporym zaskoczeniem.

Nowy rywal

W zarządzie sieci kiosków nie chcą jednoznacznie odnieść się do naszych informacji, ale nie ukrywają, że kontrakt sądowy to nie jest wyzwanie, któremu spółka nie byłaby w stanie podołać.

– Jesteśmy gotowi do obsługi listów, zatem ewentualna decyzja o przystąpieniu do przetargu nie wymaga od nas specjalnych przygotowań – komentuje Izabela Cicha, rzeczniczka Ruchu.

Spółka, która w konsorcjum z InPostem i Polską Grupą Pocztową (PGP należy do grupy InPost) wygrała w 2013 r. dwuletni kontrakt dla sądów i prokuratur, zdobyła już cenne doświadczenie. Szeroka, ogólnopolska sieć kiosków Ruchu była kluczowym elementem zwycięskiej oferty InPostu.

Jak informowaliśmy w ubiegłym tygodniu, niespodziewanie konsorcjum Ruchu z InPostem rozpadło się i to na pół roku przed końcem umowy. Przedstawiciele prywatnego operatora pocztowego sugerują, że winien jest Ruch, który nie był w stanie zapewnić należytego poziomu usług.

– InPost wypowiedział Ruchowi umowę m.in. z powodu niespełniania oczekiwań jakościowych. Warto wspomnieć, że około 90 proc. zastrzeżeń raportu Urzędu Komunikacji Elektronicznej dotyczącego realizacji kontraktu sądowego dotyczyło nie naszej sieci, a placówek Ruchu i to mimo że awizowaliśmy u nich mniej niż połowę całej korespondencji – twierdzi Sebastian Anioł, prezes InPostu.

Jak podkreśla, spółka od 6 lipca nie kieruje korespondencji do kiosków. – Jasne dla nas jest, że klienci oczekują od placówki pocztowej więcej niż jest w stanie zapewnić kiosk Ruchu. Jesteśmy pewni, że podwyższenie jakości naszej sieci będzie miało znaczenie także w zbliżającym się przetargu na obsługę korespondencji sądowej – mówi Sebastian Anioł.

Prezes nie obawia się konkurencji z Ruchem. – Przetargi mają to do siebie, że każdy kto spełnia warunki, może złożyć ofertę. Im więcej konkurentów, tym lepiej dla klienta, obywateli i budżetu państwa – dodaje prezes.

Potrzebny potężny partner

Zdaniem analityków złożenie samodzielnej oferty przez Ruch wydaje się mało prawdopodobne. Jak podkreślają, Ruch posiada tylko sieć punktów odbioru przesyłek. – Nie ma sortowni, ani paru tysięcy doręczycieli – tłumaczy nam jeden z rynkowych ekspertów.

Jego zdaniem możliwe jest, że Ruch nawiąże współpracę z mniejszym operatorem pocztowym, jak np. Speedmail, albo z firmami kurierskimi, których jest sporo. – Nie widzę jednak na rynku podmiotu, który byłby w stanie wejść z Ruchem w tak duży kontrakt – dodaje nasz rozmówca.

Co dalej z kontraktem, który obowiązuje

InPost zastąpił już sieć Ruchu w kontrakcie sądowym nowym punktami, m.in. sklepami. Sądy – mimo zapewnień InPostu – nie mają jednak pewności, czy spółka bez kiosków Ruchu skutecznie wykona zobowiązania kontraktowe. Dlatego Sąd Apelacyjny w Krakowie zwrócił się już do firmy o dane co do liczebności sieci punktów odbioru i ich adresy.

O wyjaśnienia do ministra sprawiedliwości zwróciła się Naczelna Rada Adwokacka (NRA). „Prosimy o informację, jak wygląda możliwość odbierania korespondencji złożonej do przechowania w punktach obsługiwanych przez Ruch, których termin odbioru jeszcze nie upłynął. Wymaga również wyjaśnienia, jaki będzie los nieodebranych w terminie listów" – czytamy w liście NRA.

Kontrakt na obsługę sądowej korespondencji obowiązuje do końca tego roku.

W maju rozpisano kolejny przetarg, a firmy miały czas na składanie ofert do końca lipca. Centrum Zakupów dla Sądownictwa przedłużyło termin przyjmowania zgłoszeń do 26 sierpnia.

Janusz Konopka, prezes Speedmail

Speedmail nie wystartuje w przetargu na obsługę pocztową sądów. Nie rozmawiamy na ten temat z siecią kiosków Ruchu. Wolimy uniknąć problemów operacyjnych, z jakimi borykały się spółki, które wygrały ten przetarg dwa lata temu. Trudno byłoby nam spełnić wymogi konkursu. Działamy na terenie 150 miast, ale nie w całej Polsce, a to niezbędny wymóg, by złożyć ważną ofertę. Konieczne jest posiadanie systemu elektronicznego potwierdzenia odbioru, a jego wdrożenie to potężne wyzwanie. Należy się spodziewać, że oferty złożą tylko Poczta Polska i InPost. Ruch zaś to atrakcyjny partner dla operatorów pocztowych. Ma potencjał i wartość, którą muszą doceniać wszystkie firmy. Sami widzimy pole do współpracy z firmą z tak liczną siecią placówek.

Ruch chce rzucić wyzwanie liderom rynku usług pocztowych i zdobyć wart 0,7 mld zł kontrakt na obsługę sądów – ustaliła „Rzeczpospolita".

O trzyletnią umowę, która miałaby wejść w życie w 2016 r., biją się – podobnie jak w 2013 r. – najwięksi operatorzy w naszym kraju: Poczta Polska i InPost. Pojawienie się nowego gracza może być sporym zaskoczeniem.

Pozostało 92% artykułu
Transport
PAŻP podnosi stawki. W przyszłym roku polecimy drożej
Transport
Załamuje się popyt na samochody elektryczne. Już cierpią producenci w Polsce
Transport
CPK odcina się prezydentowi Andrzejowi Dudzie: „To nieprawda!”
Transport
Chińskie nabrzeże w Gdyni pod specjalnym nadzorem
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Transport
Boeing po raz pierwszy w historii wprowadza cięcia wydatków w zarządzie. Pod naciskiem strajkujących