Eurodeputowani zdecydowali, że David Sassoli przez 2,5 roku będzie przewodniczącym Parlamentu Europejskiego. W środę rano, w pierwszej turze głosowania w PE, Sassoli zdobył 325 głosów a w drugiej - 345, czyli uzyskał bezwzględną większość i oficjalnie zastąpił Antionio Tajaniego. Już po raz siódmy przewodniczący Parlamentu Europejskiego pochodzi z Włoch.
63-letni Sassoli z wykształcenia jest politologiem i w przeszłości był dziennikarzem gazet wychodzących w Rzymie, a następnie został reporterem włoskiego kanału telewizyjnego TG3 i prezenterem TG1.
Sassoli jest dobrze znany europosłom - karierę w polityce europejskiej rozpoczął w 2009 roku, gdy po raz pierwszy został europosłem i dołączył do grupy S&D (Postępowy Sojusz Socjalistów i Demokratów). Już dwukrotnie (w 2014 i 2017 roku) Sassoli był wybierany na wiceszefa PE, co oznacza, że ma doświadczenie w prowadzeniu sesji plenarnych Parlamentu Europejskiego. Podczas poprzednich kadencji w PE Sassoli, zajmował się budżetem i polityką śródziemnomorską.
Będąc wiceszefem Parlamentu Sassoli był również członkiem „Bureau” (wewnętrzny oddział administracyjny PE), który decyduje m.in. o wstępnym budżecie Parlamentu Europejskiego, o wydatkach europosłów i organizacji posiedzeń.
W krótkiej wypowiedzi po wyborze, Sassoli powiedział, że problemy, które wymagają nowych pomysłów i zdecydowanych działań Parlamentu to „bezrobocie młodzieży, migracja, zmiany klimatyczne, rewolucja cyfrowa”. Sassoli podkreślił również, że jego celem jest „zmniejszenie dystansu pomiędzy instytucjami europejskimi a obywatelami”.