Jak czytamy w komunikacie prasowym, nowe przepisy, nad którymi pracuje Ministerstwo Infrastruktury, mają na celu lepszą ochronę środowiska wodnego w przypadku wystąpienia katastrofy ekologicznej.
Przypomnijmy, iż w lipcu ubiegłego roku całą Polską wstrząsnęła katastrofa ekologiczna w Odrze. Na kilkuset kilometrach rzeki wyławiane były setki tysięcy martwych ryb.
We wrześniu Polska i Niemcy opublikowały odrębne raporty na temat przyczyn katastrofy ekologicznej w Odrze. Zarówno polscy, jak i niemieccy eksperci wskazują w swych raportach, że ryby w Odrze zabiła toksyna, wytwarzana przez algę Prymnesium parvum, nazywana też złotą algą. Inaczej odpowiedzieli jednak na pytanie, co spowodowało zakwit algi w Odrze. Według Niemców najbardziej prawdopodobną przyczyną tego był „nagły wzrost zawartości soli, w powiązaniu z innymi czynnikami”.
Wnioski polskich ekspertów w kwestii przyczyn zasolenia rzeki nie są zbieżne z oceną niemieckiego raportu. Według profesor Agnieszki Kolady, kierowniczki Zakładu Ochrony Wód w Instytucie Ochrony Środowiska, „czynnika zewnętrznego nie można ani potwierdzić ani wykluczyć”.
– Mamy do czynienia z rzeką, która daleka jest od naturalnej i której stan pozostawia wiele do życzenia niezależnie od sytuacji w tym roku – mówiła na konferencji prasowej. Wartości przewodności elektrolitycznej przekroczone są „właściwie na wszystkich stanowiskach”. – To nie jest sytuacja wyjątkowa – przekonywała.