W czwartkowym wyroku TSUE w sprawie naruszenia dyrektyw ptasiej i siedliskowej, Trybunał zwrócił uwagę że brak możliwości zaskarżenia do sądu planu urządzenia lasu, narusza prawo unijne. Z czego wynika ten problem?
Agata Szafraniuk: Niewątpliwie do nagłośnienia znaczenia planów urządzenia lasu (PUL) przyczyniła się obrona Puszczy Białowieskiej przed zwiększoną wycinką. Już wtedy w 2016 r. razem z innymi organizacjami z Koalicji Kocham Puszczę, alarmowaliśmy o tym, że nie możemy iść do polskiego sądu, aby poddać kontroli aneks do PUL podpisanego przez Ministra Jana Szyszkę. Problem ten nie dotyczy tylko Puszczy Białowieskiej a ponad 420 nadleśnictw w całej Polsce. Wycinka Puszczy Białowieskiej pomogła uwidocznić jak w soczewce ten systemowy problem braku zaskarżalności tych istotnych dokumentów, które są podstawą do zarządzania gospodarką leśną na ¼ powierzchni Polski. Do dzisiejszego wyroku TSUE 25 proc. naszego kraju było w praktyce wyłączone spod kontroli sądowej! Przykładowo, gdy widzieliśmy, że aneks do PUL Puszczy Białowieskiej narusza prawo unijne, nie mogliśmy jako organizacje społeczne z tym nic zrobić przed sądami polskimi. Musieliśmy od razu się zwrócić do instytucji unijnych – najpierw Komisji Europejskiej, a potem Trybunału w Luksemburgu. Dziś TSUE orzekł to, co mówiliśmy od początku – zatwierdzona wycinka naruszyła prawo.
Czytaj więcej
Organizacje ochrony przyrody powinny mieć prawo kwestionować przed sądem plany urządzenia lasu - wynika z czwartkowego wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE.
Poparliśmy również Rzecznika Praw Obywatelskich, który wykorzystując swoje szersze uprawnienia sądowe (może zaskarżyć każdy akt prawny) próbował podważyć PUL przed polskim sądem. WSA w Warszawie jednak odmówił zajęcia się tą sprawą, tłumacząc to tym, że to tylko dokument wewnętrzny Lasów Państwowych i nie mieści się w jurysdykcji sądów administracyjnych. Próbowaliśmy to podważyć przed NSA, jednak także bez skutku. Tym samym, krajowa próba kontroli tego dokumentu przed sądem spaliła na panewce. Droga sądowa w przypadku PUL-ów była zamknięta.
Przypomina to sytuację z planami ochrony powietrza, których również nie można zaskarżyć, a ClientEarth wniósł sprawę do Komisji Europejskiej, która z kolei złożyła skargę do TSUE.