Obecnie nad Pałacem Prezydenckim, w którym urzęduje Andrzej Duda, powiewa biało-czerwona flaga. Czy jej miejsce powinna zająć Chorągiew Rzeczypospolitej? Tak uważa Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris.
Instytut jest konserwatywną fundacją, której przypisuje się duże wpływy od czasu objęcia władzy przez PiS. A w zabiegach o przywrócenie Chorągwi Rzeczypospolitej wsparł działacza społecznego Leszka Rodziewicza.
Ten ostatni należał do inicjatorów Dnia Flagi, obchodzonego 2 Maja od 2004 roku. Ostatnio skupia się na zabiegach o przywrócenie Chorągwi. Wysłał kilka petycji do Sejmu, Senatu i prezydenta. – To nasz symbol narodowy o najdłuższej historii, który powinien być znakiem ciągłości polskiej państwowości – mówi.
Przypomina, że Chorągiew Rzeczypospolitej po raz pierwszy pojawiła się w XIII w. na pieczęci Przemysła II. Wówczas miała postać proporca z orłem, a w kolejnych wiekach często zmieniała swój wygląd. W 1927 roku ustalono wzór, do którego mielibyśmy wrócić teraz: orła na czerwonej płachcie w białym obramowaniu wężyka generalskiego.
Tak samo wygląda co prawda funkcjonujący obecnie Proporzec Prezydenta RP, jednak jest tylko znakiem w siłach zbrojnych. Chorągiew miałaby być oficjalną flagą prezydenta. Np. przed wojną eksponowano ją nawet przed willą Ignacego Mościckiego w Juracie czy w prezydenckiej loży operowej.