- Chciałbym wyrazić moje szczere ubolewania wobec sytuacji niezwykle trudnej życiowej w jakiej znalazła się pani Joanna, i abstrahuję zupełnie od działań policji z tym związanych. Sytuacja w jakiej znalazła się pani Joanna nie jest winą policji. Wyrażam ubolewanie, że ta konferencja w ogóle ma miejsce. Ale sposób, w jaki zaatakowano moich ludzi, na podstawie subiektywnej relacji, nie dał mi innej możliwości. W trosce o dobro społeczne postanowiliśmy tutaj państwa zaprosić - mówił.
- Informacje, które przedstawimy to efekt wstępnych czynności Biura Spraw Wewnętrznych z Krakowa, które wciąż trwają - dodał.
Sprawa Joanny z Krakowa: Policja publikuje dwa nagrania
Następnie gen. Szymczyk przedstawił nagranie rozmowy lekarki psychiatry, która dzwoni na policję z informacją, że dzwoni do niej pacjentka twierdząca, iż chce popełnić samobójstwo, w związku z dokonaną aborcją (to ostatnie słowo jest wypikane, ale kontekst wypowiedzi i to, co wiadomo o sprawie na to wskazują). - Mówi, że nie może tego wytrzymać, zaraz zażyje leki i się zabije - mówi lekarka.
Czytaj więcej
- Pani zeznała, że zażyła nieznanego źródła pochodzenia środki, które nabyła w internecie. Policjanci poprosili ją o informację skąd, odmówiła podania takiej informacji. Co w takiej sytuacji ma zrobić policja? - pytał w Radiu Zet Marcin Horała, wiceminister funduszy i polityki regionalnej, pełnomocnik rządu do budowy CPK.
Na nagraniu dane kobiety są zanonimizowane.