Miriam Shaded wypowiedziała się na temat ostatniej wizyty prezydenta Turcji Recepa Erdogana w Polsce. Skrytykowała deklaracje Andrzeja Dudy wspierające dążenie Turcji do członkostwa w Unii Europejskiej.
- Wypowiedź Dudy zaskoczyła mnie. Moim zdaniem to nie jest dobry pomysł. Nie wiem czy prezydent przedyskutował opinie z kimkolwiek, mam jednak nadzieję, że PiS nie podziela tej opinii. Podstawowym zadaniem rządu jest zapewnienie bezpieczeństwa dla obywateli. Prezydent pokazał się od strony słabego polityka. Nie musiał składać takiej deklaracji. Widzimy, że ostatnio chodzi własnymi ścieżkami. Według mnie jest słabym ogniwem państwa polskiego. W trakcie debaty prezydenckiej obiecywał, że pomoże prześladowanym chrześcijanom. Póki co, nic nie zrobił. Nie będę głosowała na Andrzeja Dudę w przyszłych wyborach – zapowiedziała Shaded.
Gość programu #RZECZoPOLITYCE stwierdziła, że potrzebna jest współpraca gospodarcza pomiędzy Polską a Turcją. - Dobrze, że prowadzi się negocjacje handlowe z tym krajem. Współpraca gospodarcza jest istotna z punktu widzenia polityki Rzeczpospolitej - powiedziała. Dodała jednak, że włączenie Turcji do UE stanowi wielkie zagrożenie dla bezpieczeństwa w Europie. - Włączenie 78 milionów muzułmanów może okazać się wielkim problemem. Pamiętajmy, że Turcja będzie nadawała obywatelstwo osobom z innych islamskich krajów – tłumaczyła.
Prezydent Erdogan to bardzo skrajny polityk, islamista, który prześladuje swoje społeczeństwo - powiedziała Miriam Shaded
Prezes fundacji "Estera" podkreśliła, że społeczeństwo polskie nie chce islamu i nie podziela opinii prezydenta w kwestii włączenia Turcji do struktur UE. - Turcja jest krajem islamskim, który się radykalizuje od lat siedemdziesiątych. Nie widzę poparcia dla tej inicjatywy. To nie są osoby przyzwyczajone do cywilizacji łacińskiej. Pamiętajmy, że prezydent Erdogan zakazał kobietom uśmiechania się. Jest to bardzo skrajny polityk, islamista, który prześladuje swoje społeczeństwo – dodała.