Trzeciego grudnia Prokuratura Regionalna w Warszawie rozszerzyła zarzuty wobec biznesmena Leszka Czarneckiego, podejrzanego w śledztwie dotyczącym tzw. afery Getback. Po przesłuchaniu kolejnych pokrzywdzonych i przeprowadzeniu innych dowodów uzupełniono zarzut dotyczący m.in. oszustwa na szkodę klientów Idea Bank S.A. oraz wyrządzenia bankowi szkody w wielkich rozmiarach.
- Aktualnie zarzucany Leszkowi Cz. czyn obejmuje 1140 pokrzywdzonych klientów banku, którzy ponieśli szkodę w łącznej wysokości ponad 227 milionów złotych oraz sam bank, który poniósł szkodę w wysokości ok. 9 milionów złotych – wskazuje prok. Marcin Saduś, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie.
Jednocześnie prokurator uzupełnił biznesmenowi zarzuty o kolejne przestępstwo, jakim jest „udaremnienie wykonania przyszłych orzeczeń sądu w zakresie środków kompensacyjnych i tym samym uszczuplenie zaspokojenia roszczeń wielu (1141) wierzyciel”. Chodzi o to, że biznesmen – jak informują śledczy – sprzedał we wrześniu 2020 roku składniki swojego majątku w postaci udziałów w jednej z polskich spółek na rzecz spółki mającej siedzibę poza granicami kraju.
- Zgodnie z postanowieniem o zmianie zarzutów udziały o wartości kilku milionów złotych zostały zbyte bez uzyskania ekwiwalentnego świadczenia ze strony nabywającej spółki – precyzuje prok. Marcin Saduś.
Prokurator wydał również postanowienie o zabezpieczeniu majątkowym polegającym na zajęciu papierów wartościowych należących do biznesmena w postaci m.in. akcji jednego z banków, oraz akcji innej spółki.