Policjant z miasta Kiefer w Oklahomie udał się do kawiarni Starbucks w Glenpool, aby odebrać pięć napojów.
Szef policji Johnny O'Mara na Facebooku pokazał zdjęcie kubka, które przekazał funkcjonariuszowi pracownik kawiarni. "Wkurza mnie absolutny i całkowity brak szacunku dla policjanta, który zamiast być w domu z rodziną i cieszyć się posiłkiem i meczem, patroluje swoje małe miasteczko" - napisał.
Przedstawiciele firmy nazwali ten incydent jako "całkowicie nie do przyjęcia". Przeproszono funkcjonariusza, którego dotyczy ta sprawa.
Poinformowano, że pracownik, który się tego dopuścił, nie jest już zatrudniony. "Ten język jest obraźliwy dla wszystkich organów ścigania i nie wyraża głębokiego uznania dla funkcjonariuszy policji, którzy niestrudzenie pracują na rzecz bezpieczeństwa naszych społeczności" - przekazano w oświadczeniu.
Zarówno Starbucks, jak i policja z Kiefer, wykorzystają ten incydent, by wśród ludzi wzrosła świadomość dotycząca uprzejmości.