- Aktualnie nie stwierdzamy ryzyka naruszenia procedury tranzytu i pojazdy przewożące zboże z Ukrainy przez terytorium Polski nie są konwojowane przez funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej – napisało biuro prasowe Ministerstwa Finansów w odpowiedzi na pytanie „Rzeczpospolitej”.
Historia konwojów, które ruszyły do towarzystwa transportom ukraińskiego zboża, nie jest więc długa: w szczycie kryzysu zbożowego wprowadziło je w piątek 21 kwietnia rozporządzenie Ministra Rozwoju i Technologii w sprawie zakazu przywozu z Ukrainy produktów rolnych.
Czytaj więcej
Nawet 9,6 mln ton wynoszą zapasy zboża w Polsce. Zaraz po żniwach, które zapowiadają się dobrze, nasz rynek może zalać nowa fala plonów z Ukrainy. Czy minister rolnictwa Robert Telus poda się do dymisji zgodnie z wcześniejszą deklaracją?
- Transporty zboża z Ukrainy przejeżdżające przez Polskę będą konwojowane i monitorowane systemem SENT – mówił w kwietniu Robert Telus, minister rolnictwa, tuż przed wprowadzeniem unijnego zakazu importu ukraińskiego zboża do Polski.
Według danych resortu finansów, łącznie zrealizowano 372 konwoje produktów rolnych z przejść granicznych z Ukrainą do polskich portów morskich lub do granic kraju.