„Zapowiedź beatyfikacji kard. Wyszyńskiego, decyzje w zakresie zwiększenia ochrony dzieci i młodzieży oraz 100-lecie powstania Konferencji Episkopatu Polski i odnowienia relacji dyplomatycznych między Stolicą Apostolską a Rzeczpospolitą Polską – to jedne z najważniejszych wydarzeń, jakie miały miejsce w Kościele w Polsce w 2019 roku" – podsumowuje miniony rok ks. Paweł Rytel-Andrianik, rzecznik Episkopatu (KEP).
Za ważne wydarzenie ksiądz rzecznik uznał także ponowny wybór abp. Stanisława Gądeckiego na przewodniczącego KEP, abp. Marka Jędraszewskiego na wiceprzewodniczącego oraz bp. Artura Mizińskiego na sekretarza.
Przeczytaj także: Kardynał pisze do abpa Jędraszewskiego. „Niedorzeczne krytyki”
Właściwie trudno nie zgodzić się z tymi kilkoma punktami. Jednak zbudowany w ten sposób katalog daje pozorne, wręcz złudne poczucie dobrze wypełnionych zadań. A jego celem jest tylko poprawienie sobie samopoczucia. Jakież bowiem znaczenie dla życia przeciętnego katolika – poza symboliką – ma rocznica ponownego nawiązania stosunków dyplomatycznych ze Stolicą Apostolską lub 100. rocznica powstania KEP? Nie ma żadnego. Ludzi w kościołach od tego nie przybędzie, a wiara tych, którzy przyznają się do katolicyzmu, mocniejsza nie będzie. Podobnie rzecz się ma z ponownym wyborem dotychczasowego prezydium KEP. Ta wewnętrzna sprawa biskupów nie ma w istocie najmniejszego znaczenia dla wiernych. I tak 80 proc. z nich nie ma żadnego pojęcia, kto jest przewodniczącym KEP i jakie są jego uprawnienia.
Dlatego oceniając miniony rok w Kościele w Polsce, trzeba byłoby odwrócić kolejność w katalogu oraz dorzucić do niego odrobinę samokrytycyzmu.