Marek Kozubal: „Bezpieczeństwo i Współpraca”. Lewica z programem prawie jak PiS

Wojskowi i policjanci, po wyborach powinni spać spokojnie. Lewica obiecuje, że nie zostaną rozbrojeni po wyborach.

Publikacja: 01.03.2023 03:00

Koalicja Lewicy nie chce burzyć tego co zrobił PiS w kwestii bezpieczeństwa państwa, ale skorygują to co nie wyszło Zjednoczonej Prawicy. Dokłada też autorskie cegiełki do poprawy bezpieczeństwa kraju, proponując powołanie nowych instytucji.

Tak wynika, z planu który został przedstawiony na konwencji Lewicy „Bezpieczeństwo i Współpraca”. Proponują np. powołanie Agencji Cyberbezpieczeństwa, której celem będzie koordynacja prac służb specjalnych i agencji rządowych w zakresie cyberobrony. Chcą też wprowadzenia cyberedukacji do szkół. Jednocześnie postulują „całkowity zakaz inwigilacji w Internecie”. Stawiają tezę, że nielegalne wykorzystywanie systemu Pegasus, podsłuchy polityków czy czytanie prywatnych e-maili stały się standardem działania służb i prokuratury za czasów rządu PiS. Dlatego proponują zablokowanie jakiejkolwiek możliwości zbierania danych z komunikatorów internetowych przez instytucje państwa bez zgody sądu.

Czytaj więcej

Gen. Skrzypczak: Tego Rosjanom brakuje bardziej, niż amunicji. To wzbudza przerażenie na Kremlu

Planują wspierać Ukrainę nie tylko dostawami broni i uzbrojenia, ale też poprzez uwolnienie Ukrainy od długu zagranicznego. Po wojnie powinna zostać zaś zacieśniona współpraca wojskowa z tym krajem, a także utworzone polsko – ukraińskie konsorcjum zbrojeniowe.

Lewica nie tylko stawia na współprace z USA, ale też regionalną sieć sojuszy, opartej „na silnych związkach militarnych, gospodarczych i politycznych”. Politycy tej partii powtarzają w zasadzie to samo co mówią działacze PiS : Chcesz pokoju to szykuj się do wojny! Chcą silnej zawodowej armii, a w czasach pokoju – ich zdaniem, „nie ma miejsca na przywracanie powszechnego poboru”. Stawiają też na rezerwę, ale nic nie mówią jaka będzie przyszłość Wojsk Obrony Terytorialnej. Odnosząc się do rządów Zjednoczonej Prawicy poseł Marcin Kulasek przyznaje, że rozpoczęto wiele procesów, które mają zmodernizować i wzmocnić nasze siły zbrojne. - Po przejęciu władzy dopilnujemy by ta modernizacja nie wyhamowała. Skończymy z „Doktryną Macierewicza”, według której każdy nowy minister obrony unieważnia wszystkie najważniejsze kontrakty zbrojeniowe – deklaruje Kulasek. Będą zatem kontynuowali programy modernizacji wojska np. Wisła, Narew, Pilica, Homar, ale zastrzegają, że niektóre umowy mogą być renegocjowane – wskazują na kontrakt na zakup koreańskich armatohaubic K9. Celem ma być „spolonizowanie” ich produkcji.

Lewica zapowiada odpolitycznienie policji. Interwencje mają być nagrywane, a każdy funkcjonariusz ma mieć widoczny identyfikator. Proponują, aby Komendant Główny Policji był powoływany na trzyletnią kadencję przez premiera na wniosek szefa MSW. Chcą też utworzenia niezależnego, cywilnego Centralnego Biura Monitorowania Policji.

Czytaj więcej

Gen. Polko: Widać, że trzeba zabić jeszcze może drugie tyle Rosjan

Jeżeli program ten będzie realizowany może złamać przewagę PiS, która swój wizerunek buduje na wzmocnieniu bezpieczeństwo państwa. Lewica zatem może być organizacją atrakcyjną dla państwowców. Wojskowi i policjanci, po wyborach powinni spać spokojnie. Nie zostaną rozbrojeni.

Koalicja Lewicy nie chce burzyć tego co zrobił PiS w kwestii bezpieczeństwa państwa, ale skorygują to co nie wyszło Zjednoczonej Prawicy. Dokłada też autorskie cegiełki do poprawy bezpieczeństwa kraju, proponując powołanie nowych instytucji.

Tak wynika, z planu który został przedstawiony na konwencji Lewicy „Bezpieczeństwo i Współpraca”. Proponują np. powołanie Agencji Cyberbezpieczeństwa, której celem będzie koordynacja prac służb specjalnych i agencji rządowych w zakresie cyberobrony. Chcą też wprowadzenia cyberedukacji do szkół. Jednocześnie postulują „całkowity zakaz inwigilacji w Internecie”. Stawiają tezę, że nielegalne wykorzystywanie systemu Pegasus, podsłuchy polityków czy czytanie prywatnych e-maili stały się standardem działania służb i prokuratury za czasów rządu PiS. Dlatego proponują zablokowanie jakiejkolwiek możliwości zbierania danych z komunikatorów internetowych przez instytucje państwa bez zgody sądu.

Konflikty zbrojne
Ppłk rez. Maciej Korowaj: Siła Rosji oparta jest na strachu
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kozubal: Czeskie jeże przy granicy to za mało
Publicystyka
Marek Kozubal: Powódź to jednak nie jest wojna
Publicystyka
Kazimierz Wóycicki: Pisowskie zwyczaje nowej ministry kultury przy zwalnianiu Roberta Kostry z MHP
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Publicystyka
Bogusław Chrabota: Dlaczego Izrael nie powinien atakować Hezbollahu wybuchającymi pagerami