Nie przepadam za Dauhą i Dubajem. Dla mnie to najsmutniejsze i najokrutniejsze miejsca na ziemi. Świątynie ludzkiej pychy i próżności. Miasta horrory, wyrwany naturze siłą kawał pustyni, umęczony pomysłami próżnych, bogatych i nienasyconych ludzkich ego, który kiedyś upomni się o swoje. Jestem tego pewna. Niestety w statystyce moich wędrówek jestem tu często, ponieważ leżą na trasie do Sydney.
Ilekroć jadę taksówką przez centrum Dubaju i Dauhy. widzę tonące w złocie hotele, dziesiątki szklanych wieżowców, gigantyczne, luksusowe centra handlowe. Moje myśli biegną od razu do tych, którzy je budowali. Obydwa miasta są w stałej rozbudowie. W samym 2020 roku w Katarze oddano do użytku ponad 3 tys. 750 nowych budowli.
Całe życie w obozach
Proszę pamiętać, że latem średnia temperatura w Emiratach w dzień to 44 st. C. Lato w Katarze jest nie tylko gorące, ale również wilgotne, co stanowi wyjątkowo niebezpieczną kombinację. Jedynym sposobem, w jaki ludzkie ciało radzi sobie z wysoką temperaturą, jest produkcja potu, który schładza nas, kiedy wyparowuje z organizmu. Im większa wilgotność powietrza, tym mniej się pocimy. Doprowadza to do podniesienia temperatury ciała i w ostateczności do ustania pracy narządów wewnętrznych. Człowiek wykonujący ciężką, fizyczną pracę w upale, odziany szczelnie kombinezonem i w kasku na głowie, dosłownie zagotowuje się od środka.
Kiedyś, parę lat temu, dopytywałam taksówkarza, kim są ci ludzie, skąd przybyli i gdzie mieszkają po pracy. Odpowiedział, że w przeważającej mierze są to Nepalczycy, mieszkańcy Indii i Bangladeszu. Śpią bezpośrednio na budowie bądź w obozach postawionych dla nich przez deweloperów. Największy obóz liczy 70 tys. robotników. Jedzą posiłki wewnątrz obozów, śpią i odpoczywają tutaj zanim autobus firmowy zawiezie ich na budowy oddalone o ponad półtorej godziny jazdy samochodem. Kiedy czują się źle, to tutaj trafiają do obozowego lekarza.
Czytaj więcej
Gigantyczna afera korupcyjna w Parlamencie Europejskim. Katar płacił eurodeputowanym za budowanie jego korzystnego wizerunku przed mundialem.