Projekt nowelizacji ustawy – Prawo geologiczne i górnicze – to zdaniem ekspertów kolejny przykład złej legislacji. Nowe przepisy mają dać administracji geologicznej kraju swobodę w uznaniu, czy stwierdzone na danym terenie złoże np. węgla brunatnego jest strategiczne i pozwolą wprowadzić swego rodzaju „areszt” tego terenu przez Skarb Państwa. Ma to zapewnić ochronę takiego złoża. Zdaniem organizacji pozarządowych, jeżeli ustawa przejdzie przez Sejm, główny geolog kraju autorytarnie i według swojego uznania będzie mógł wyłączyć teren z użytkowania bez prawa sprzeciwu. Jak podkreśla Tomasz Waśniewski, prezes Fundacji Rozwój Tak– Odkrywki Nie, nawet gdy takie złoże nigdy nie będzie eksploatowane.
Władza absolutna
Radca prawny Sebastian Czwojda ze stowarzyszenia Samorząd dla Zrównoważonego Rozwoju uważa, że proponowane przepisy oznaczają wprowadzenie zakazu zabudowy, bez uwzględnienia uwarunkowań środowiskowych, ekonomicznych, bez oceny, czy złoże jest warte, aby je wydobywać, czy jest w ogóle technicznie możliwe do wydobycia.
Czytaj więcej
Ustawa o kształtowaniu ustroju rolnego uniemożliwia wykupywanie przez przedsiębiorstwa górnicze nieruchomości, na których faktycznie prowadzona jest działalność górnicza.
– Według sentencji złoże strategiczne to złoże, które podlega szczególnej ochronie prawnej. Co to oznacza? To będzie wiedział tylko główny geolog kraju, który będzie to orzekał – tłumaczy dr Michał Wilczyński, były główny geolog kraju i ekspert UE.
W jego opinii, a był współtwórcą pierwszego prawa geologicznego w Polsce, to klasyczny błąd w technice definiowania pojęć prawnych.