W Sejmie trwają prace nad ustawą, która ma przedłużyć niektóre rygory stanu wyjątkowego nad granicą z Białorusią. Stan ten przestanie bowiem obowiązywać z końcem listopada, a konstytucja nie pozwala go przedłużać. Rząd zaproponował więc, by w tym celu znowelizować ustawę o granicy państwowej i dać nowe uprawnienia ministrowi spraw wewnętrznych i administracji.
Szeroka strefa
Według projektu minister ten będzie mógł w drodze rozporządzenia wprowadzić zakaz wstępu na obszar nadgraniczny dla osób, które tam nie mieszkają na stałe, nie pracują albo nie pełnią służby. Jednak w projekcie nie wskazano, czy takie ograniczenie miałoby obowiązywać na tym samym terenie co dziś. Wspomniano tylko, że chodzi o strefę nadgraniczną. Według art. 12 nowelizowanej ustawy strefa ta to obszar gmin przylegających do granicy, a jeśli nie sięgają one w głąb kraju na 15 km, to także obszar sąsiednich gmin.
Do projektu przeniesiono wiele przepisów z obowiązujących dziś regulacji o stanie wyjątkowym. Przewidziano odstępstwa od zakazu wstępu do zakazanej strefy m.in. dla posiadaczy nieruchomości tam zlokalizowanych czy osób załatwiających sprawy w urzędach. Dopuszczono wjazd do strefy w celach kultu religijnego (ale bez wyjątku dla udziału w chrzcinach, weselach i pogrzebach).
Nowe przepisy mają, przynajmniej potencjalnie, umożliwić dziennikarzom wjazd nad granicę. Będzie na to jednak potrzebne zezwolenie właściwego miejscowo komendanta Straży Granicznej.
Czytaj więcej
Rząd przyjął w poniedziałek projekt nowelizacji ustawy o ochronie granicy państwowej - poinformowały służby prasowe Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Nowelizacja umożliwi wprowadzenie zakazu przebywania na określonym obszarze strefy nadgranicznej na podstawie rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji. Przewiduje również dopuszczenie dziennikarzy do pracy w obszarze przygranicznym, ale na specjalnych zasadach.