To efekt sporu o władzę w Prokuraturze Krajowej, który ciągnie się od stycznia. To wtedy prok. Dariusz Barski stracił fotel prokuratora krajowego, a pełnienie obowiązków na tym stanowisku premier powierzył prok. Jackowi Bilewiczowi. Decyzja ta od początku jest kwestionowana przez część środowiska prawniczego.
Czytaj więcej
Trwa bitwa o władzę w Prokuraturze Krajowej. W jej cieniu narasta chaos w podległych prokuraturach i nadzieja adwokatów na wykorzystanie niejasnej sytuacji na korzyść klientów.
Pytanie o Jacka Bilewicza powołanego przez Tuska. Kto legalnym szefem Prokuratury Krajowej?
Wątpliwości te wyraził też Sąd Apelacyjny w Warszawie, który skierował niedawno do Sądu Najwyższego pytanie prawne dotyczące skuteczności powierzenia Bilewiczowi stanowiska w PK. Rozstrzygnięcie tego zagadnienia może rozwiązać spór o władzę w prokuraturze.
O co chodzi w tym pytaniu? Warszawski Sąd Apelacyjny sformułował je, rozstrzygając odwołanie komendanta stołecznego policji od decyzji sądu I instancji w sprawie zgody na zastosowanie kontroli operacyjnej. Sąd Okręgowy w Warszawie w maju odmówił stołecznej policji zarządzenia takiej kontroli. Decyzję tę uzasadniał brakiem uprawnienia prokuratora okręgowego do wnioskowania o te czynności.
– Powierzenie pełnienia obowiązków prokuratora krajowego Jackowi Bilewiczowi było nieskuteczne, a w konsekwencji nieskuteczne było powierzenie przez tę osobę funkcji prokuratora okręgowego w Warszawie Piotrowi Kowalikowi. Tym samym osoba ta nie była uprawniona do wyrażenia zgody na złożenie wniosku o zarządzenie kontroli operacyjnej – wskazał sąd I instancji.