Zaledwie w piątek minister sprawiedliwości Adam Bodnar stwierdził, że Dariusz Barski nie jest prokuratorem krajowym z uwagi na nieprawidłowe przywrócenie go do służby, a już w poniedziałek rano prokurator Jacek Bilewicz miał przejąć obowiązki w Prokuraturze Krajowej. Nie było to jednak łatwe zadanie.
Powołani jeszcze za Zbigniewa Ziobry zastępcy prokuratora generalnego oświadczyli, że Bilewicz nie został skutecznie mianowany p.o. prokuratora krajowego, a prok. Robert Hernand wydał zarządzenie, które uniemożliwia wejście do siedziby bez karty identyfikacyjnej.
Czytaj więcej
Naprawiamy to, co zostało zdewastowane przez naszych poprzedników – mówi Jacek Bilewicz, p.o. prokuratora krajowego.
Bodnar i Bilewicz ostatecznie weszli w poniedziałek do budynku PK, by sprawować swoje obowiązki. Minister zapowiedział, że jeszcze w tym tygodniu przedstawi projekt przepisów rozdzielających funkcję MS od prokuratora generalnego.
Serię spotkań dotyczących sytuacji w prokuraturze odbył w poniedziałek prezydent Andrzej Duda, który uważa, że doszło w tej sprawie do złamania prawa. Najpierw rozmawiał z prokuratorem Barskim, a późnej spotkał się z premierem. Duda zwrócił się też do Donalda Tuska o przywrócenie porządku w prokuraturze i cofnięcie się „z drogi bezprawia”.