Wyższa kadra zarządzająca, marketingowcy oraz inżynierowie to trzy grupy, które najczęściej zwracają uwagę na innowacyjność potencjalnego pracodawcy. Jak jednak wynika z udostępnionego „Rzeczpospolitej” raportu Antal i Sodexo Polska, ta kwestia jest dzisiaj ważna dla większości specjalistów i menedżerów.
Raport podsumowuje wyniki badania, które we wrześniu br. objęło ponad tysiąc przedstawicieli obu tych grup, i pokazało, że innowacyjność liczy się niemal w równym stopniu dla mężczyzn (73 proc.) i dla kobiet (69 proc.).
– Jedynie co dziesiąty respondent twierdzi, że ten warunek jest raczej lub zdecydowanie nieważny – zwraca uwagę Katarzyna Siemienkiewicz, ekspertka ds. prawa pracy w organizacji Pracodawcy RP, jednego z patronów raportu. Według niej wyniki raportu wskazują, że w realiach niedoboru pracowników walkę o kandydata do pracy trudno wygrać bez zaangażowania zarządów w budowanie innowacyjności ich firm.
Na razie jest z tym nie najlepiej. Jedynie 38 proc. badanych specjalistów i menedżerów uważa swoje obecne miejsce pracy za innowacyjne, przy czym tylko 8 proc. jest o tym całkowicie przekonanych. Nieco więcej osób (12 proc.) mówi za to zdecydowanie o braku innowacyjności w swojej firmie. Przekłada się to również też na ocenę własnej pracy; tylko czterech na dziesięciu badanych twierdzi, że pracują w sposób innowacyjny, podczas gdy co dziewiąty nie dostrzega tam nic nowatorskiego.