Hetman zarzucił Morawieckiemu, że ten w negocjacjach ze strajkującymi nauczycielami "schował się za plecami kobiet swojego rządu" (negocjacje prowadziła przede wszystkim wicepremier Beata Szydło - red.). - Nauczyciele wykazali się jednak odpowiedzialnością, bo im na sercu leży kwestia związana z maturami - dodał europoseł PSL, komentując decyzję o zawieszeniu strajku.
- Zawiódł rząd, zawiódł premier, nie zawiodła propaganda obozu rządzącego, która w sposób haniebny przeciwstawiała rodziców nauczycielom - podsumował Hetman.
Również szef klubu PO Sławomir Neumann mówił, że nauczyciele "po drugiej stronie nie mieli partnera do rozmowy". - Strona rządowa robiła wszystko, by wręcz te emocje podgrzewać. Nie było woli do dialogu ze strony rządu - dodał.
Neumann podkreślił, że "szanuje decyzje o zawieszeniu strajku". Dodał jednak, że "to wszystko wróci". - Jeśli rząd myśli, że dziś wygrał, że to jest złamanie kręgosłupa, to ja wam mówię: to wszystko wróci z podwójną siłą we wrześniu - dodał.
Z kolei poseł Kukiz'15 Grzegorz Długi nazwał decyzję ZNP o zawieszeniu trwającego od 8 kwietnia strajku "pyrrusowym zwycięstwem rządu".