Uroczystość odbyła się miesiąc po ogłoszeniu porozumienia o nawiązaniu pełnych stosunków dyplomatycznych między Izraelem a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. W ubiegłym tygodniu prezydent Trump po trójstronnej rozmowie telefonicznej, w której uczestniczyli król Bahrajnu Hamad ibn Isa Al Chalifa oraz premier Izraela ogłosił natomiast, że Bahrajn został kolejnym państwem arabskim, które zgodziło się na normalizację stosunków z Izraelem.
Prezydent Iranu Hassan Rowhani ostro skrytykował w środę Bahrajn i Zjednoczone Emiraty Arabskie.
- Gdzie wasze obawy dotyczące zbrodni izraelskich w Palestynie? Gdzie jest wasze współczucie dla palestyńskich braci? - powiedział Rowhani, nazywając Bahrajn i Zjednoczone Emiraty Arabskie „sługami Stanów Zjednoczonych”. Dodał także, że władze tych krajów sprawiły, że cały region jest w niebezpieczeństwie.
Obecnie cztery kraje arabskie, w tym Egipt i Jordania, utrzymują stosunki dyplomatyczne z Izraelem.