Według ustaleń dziennikarza Wirtualnej Polski Patryka Michalskiego propozycja Marka Magierowskiego „porozumienia w sprawie rozwiązania stosunku pracy” wpłynęła do MSZ w ubiegłym tygodniu. Ambasador w USA proponuje, by jego umowa uległa rozwiązaniu z ostatnim dniem lipca tego roku, ale jednocześnie chce, żeby resort zapłacił mu niemal 346 470 zł oraz 137 340 dolarów.
Marek Magierowski chce płatności z góry za nieprzepracowany okres
Ambasador Polski w USA wyliczył prawie milion złotych "rekompensaty", zakładając, że swoją funkcję wypełniałby zwyczajowo przez pełne cztery lata, czyli do 23 listopada 2025 roku. Dlatego w propozycji wskazał, że chciałby płatności z góry za okres od 1 sierpnia 2024 roku do 23 listopada 2025 roku.
Na wskazaną kwotę blisko 346 470 zł i 137 340 dolarów miałyby się składać: wynagrodzenie zasadnicze, dodatek stażowy, dodatek kierowniczy, dodatek służby zagranicznej oraz dodatek zagraniczny i dodatek na niepracującego członka rodziny.
Marek Magierowski chciałby, żeby taka kwota wpłynęła na jego konto w ciągu dwóch tygodni od podpisania porozumienia. Nie ma na to jednak żadnych szans. MSZ w odpowiedzi na pytania Wirtualnej Polski podkreśliło, że "nie komentuje szczegółów propozycji pana Magierowskiego, ani konkretnej sumy". Resort potwierdził jednak fakt wpłynięcia samej oferty, podkreślając, że "w ocenie MSZ propozycja pana M. Magierowskiego nie znajduje żadnego uzasadnienia w obowiązujących przepisach prawa".