Barbara Nowacka była pytana o wprowadzony od początku kwietnia brak obowiązkowych ocenianych prac domowych w szkołach. Odparła, że spotyka się z różnymi reakcjami na tę zmianę.
- Każda zmiana budzi zaniepokojenie, kontrowersje, dyskusje. Spotykam rodziców przeszczęśliwych, że nareszcie mogą z dzieckiem porozmawiać i spotykam rodziców, którzy mówią: no ale cały czas siedzi w telefonie dziecko. Namawiam wtedy, żeby może spróbowali z tym dzieckiem porozmawiać, pouczyć się - powiedziała.
Czytaj więcej
Od września 2025 r. w szkołach podstawowych i średnich dzieci będą uczyły się edukacji zdrowotnej. Nowy przedmiot zastąpi obecne wychowanie do życia w rodzinie.
Brak prac domowych. Barbara Nowacka: To budzi dyskusje
- Jest czas i przestrzeń na te dodatkowe pasje. Piszą do mnie i dzieciaki, że super, i nauczyciele, że fajnie; inni, że mają jeszcze problemy i wyzwania, inni niezadowoleni - kontynuowała.
- Wiadomo, że to budzi dyskusję, natomiast polska szkoła potrzebuje zmiany - powiedziała Nowacka, odnosząc się w Polsat News do rezygnacji z obowiązkowych ocenianych prac domowych.