Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz poinformowała w poniedziałek, że do Polski wpłynęło 27 mld zł z pierwszego wniosku o płatność z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Dodała, że chodzi o "największy przelew z UE w historii naszego członkostwa". Odblokowanie środków z KPO dla Polski ogłosiła w lutym szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
- Wyjątkowo nieuczciwi oszuści z Brukseli w końcu jednak zwrócili Polakom pieniądze, które niezgodnie z prawem przetrzymywali dwa lata - skomentował w rozmowie z RMF FM poseł PiS Przemysław Czarnek, były minister edukacji i nauki.
Czytaj więcej
Politycy Platformy Obywatelskiej wyrażają radość z powodu zapowiedzi szefowej KE Ursuli von der Leyen ws. odblokowania funduszy unijnych dla Polski. Poseł Suwerennej Polski Sebastian Kaleta ocenia, że odblokowanie środków, gdy w polskim prawie nic się nie zmieniło to dowód, że blokada była elementem politycznego szantażu.
Przemysław Czarnek: Wyjątkowi oszuści z Brukseli, oddajcie nam natychmiast wszystkie pieniądze
- 27 miliardów to jest około 6 miliardów euro. Naprawdę, setki miliardów złotych wstrzymywanych przez Brukselę z niczego, bo co takiego się wydarzyło przez ostatnie 100 dni, że nagle odblokowała Bruksela pieniądze? Bo Tusk jest u władzy? Jaka to jest zmiana prawa? - dodał. Wcześniej politycy obozu Zjednoczonej Prawicy wielokrotnie zarzucali UE, że blokowanie KPO w czasach rządów PiS było motywowane politycznie, a za rządów Donalda Tuska decyzję zmieniono, choć w Polsce nic w kwestii praworządności się nie zmieniło.
- Pigułka "dzień po", to jest ta zmiana prawa? Finansowanie in vitro, a może aborcja? - ironizował Czarnek. - Wyjątkowi oszuści z Brukseli, oddajcie nam natychmiast wszystkie pieniądze, nam Polakom - powiedział. Ocenił, że z powodu wielomiesięcznej blokady środków z KPO "teraz się nie da wykorzystać w pełni".