Pałac Prezydencki odwołał uroczystość powołania członków rządu Donalda Tuska do Rady Dialogu Społecznego. Jak poinformowano, „ministrowie w ostatniej chwili odwołali swój udział w wydarzeniu, którego termin był uzgodniony, a dziesięciu ministrów wcześniej dodatkowo potwierdziło swoją obecność”.
KPRP podkreśla, że po raz pierwszy doszło do sytuacji, w której członkowie rządu odwołują swój udział w uroczystości, podczas której Prezydent RP dokonuje zmian w RDS."Uroczystość taka to wieloletnia tradycja i podkreślenie, że dialog społeczny jest jednym z fundamentalnych osiągnięć Polski po 1989 r. O to, by mógł być prowadzony, walczył wielki ruch Solidarności" - podkreślono.
Szef KPRM Jan Grabiec wyjaśnił, że datę uroczystości wyznaczono na 25 stycznia, gdy w Sejmie prowadzone były obrady, a "ministrowie mają również swoje obowiązki poselskie".
Czytaj więcej
Prezydent został poproszony o podpisanie nominacji, bez organizowania uroczystości. Kancelaria Prezydenta oświadczyła, że i tak się ona odbędzie, mimo informacji, że ministrowie nie wezmą w niej udziału - przekazał szef KPRM Jan Grabiec w rozmowie z Onetem.
O komentarz poproszono w TVN24 ministrę ds. równości Katarzynę Kotulę. - Prezydent dobrze wiedział, że większość ministrów, tak jak ja, jest parlamentarzystami i parlamentarzystkami, mamy swoje obowiązki - powiedziała.