Trump, wyrażając takie opinie, ma mścić się na swoim byłym bliskim sojuszniku za to, że Netanjahu odrzucił jego narrację o "ukradzionych" wyborach prezydenckich w 2020 roku, które - jak przekonywał Trump - w rzeczywistości wygrał on, a nie Joe Biden. Trump nigdy nie przedstawił żadnych wiarygodnych dowodów na rzekome fałszerstwa wyborcze.
Donald Trump chce wyrównać rachunki z Beniaminem Netanjahu?
Według "Rolling Stone" były prezydent USA obecnie wykorzystuje konflikt Izraela z Hamasem do wyrównania rachunków z premierem Izraela.
Czytaj więcej
Wypowiedź byłego prezydenta USA Donalda Trumpa nazywające Hezbollah "sprytnym" i krytykujące ministra obrony Izraela była niebezpieczna - powiedział w czwartek rzecznik Białego Domu Andrew Bates.
W ostatnich dniach Trump miał rozmawiać z różnymi, proizraelskimi sojusznikami Partii Republikańskiej i darczyńcami, którzy chcieli wiedzieć w jaki sposób faworyt do nominacji Partii Republikańskiej w wyborach prezydenckich w 2024 roku zarządzałby konfliktem Izraela z Palestyńczykami, gdyby został ponownie wybrany na urząd prezydenta - pisze "Rolling Stone" powołując się na dwa źródła.
Trump miał mówić o kilku pomysłach, o których rozmawiał z doradcami - m.in. o zaprzestaniu przekazywania wszelkiej pomocy humanitarnej Palestyńczykom i nakłanianiu innych państw, by poszły w ślady USA, a także działaniach mających na celu pojmanie i ekstradycję niektórych działaczy Hamasu. Ale w rozmowach tych Trump miał też agresywnie krytykować Netanjahu.