Referendum ws. migrantów? Kosiniak-Kamysz: Nietrafiony strzał prezesa Kaczyńskiego

- Na utrzymanie Ukraińców w Polsce powinniśmy dostać miliardy euro z Unii Europejskiej - ocenił prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamuysz, pytany o kwestię relokacji migrantów i zapowiedzianego przez Jarosława Kaczyńskiego referendum.

Publikacja: 16.06.2023 09:07

Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz

Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz

Foto: PAP/Albert Zawada

zew

W czwartek Sejm przyjął uchwałę przygotowaną przez posłów PiS w sprawie propozycji wprowadzenia unijnego mechanizmu relokacji nielegalnych migrantów - "za" było 242 posłów, "przeciw" - 5, 34 wstrzymało się od głosu.

Chodzi o przyjęte przez szefów dyplomacji państw UE stanowisko negocjacyjne w sprawie reformy regulacji migracyjnych. Nowe zasady mówią o minimalnej rocznej liczbie relokacji z państw, w których migranci przekraczają granicę UE do państw UE "mniej narażonych" na takie przyjazdy. Polska miałaby być państwem, do którego mieliby trafiać migranci. Roczna liczba migrantów poddawanych relokacji została ustalona na 30 tys. W praktyce przepisy oznaczałyby, że kraje członkowskie będą musiały godzić się na relokacje migrantów lub liczyć się z karami w wysokości 22 tys. euro od każdej nieprzyjętej osoby.

Czytaj więcej

Unijny mechanizm relokacji nielegalnych migrantów. Uchwała PiS - jest decyzja Sejmu

Polska i Węgry głosowały przeciwko przewidującemu mechanizm tzw. obowiązkowej solidarności paktowi migracyjnemu, który został przyjęty większością kwalifikowaną.

Referendum ws. relokacji migrantów

Podczas czwartkowej debaty nad projektem uchwały prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński powiedział, że jego formacja nie godzi się na mechanizm relokacji nielegalnych migrantów. - Na to nie zgadza się także naród polski i to musi być przedmiotem referendum. Ta sprawa musi być przedmiotem referendum i my to referendum zorganizujemy - oświadczył prezes PiS.

O sprawę w piątek w Polsat News pytany był prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. - Nie ma zgody na obowiązkową relokację migrantów przez Polaków, nie ma zgody przez nas jako trzecią drogę, jako PSL, nie ma zgody przez większość środowisk politycznych, więc ja prezesowi Kaczyńskiemu od razu odpowiedziałem, że nie ma sensu robić referendum w sprawie, w której wynik jest w stu procentach znany - odparł.

Kosiniak-Kamysz: Nietrafiony pomysł Kaczyńskiego

Prezes PSL mówił, że Polacy nie zgadzają się na propozycję UE i że stanowi ona nieuczciwe traktowanie Polski przez Komisję Europejską i jest przejawem zamykania oczu na milion Ukraińców przyjętych do Polski jako uchodźcy wojenni. - Więc to referendum się odbyło, Polacy nie chcą i nie ma na to zgody i my to potwierdzamy w swoich wystąpieniach - dodał.

Czytaj więcej

Relokacja migrantów w UE. Jarosław Kaczyński chce referendum. "Zorganizujemy je"

Władysław Kosiniak-Kamysz wyraził przy tym wątpliwość, czy referendum można połączyć z wyborami parlamentarnymi. - Może być takie zamieszanie, że nikt już z tego nic nie będzie wiedział - ocenił.

- Chodzi o to, żeby siać zamęt, żeby zogniskować na sprawie, w której wszyscy jednak są bardzo zgodni. Nie wiem, czy to jest trafiony strzał prezesa Kaczyńskiego - wydaje mi się, że nie - mówił prezes PSL.

Prezes PSL: Polska powinna dostać miliardy na Ukraińców

Kosiniak-Kamysz, minister pracy w rządach Donalda Tuska i Ewy Kopacz przekonywał, że referendum jest potrzebne w sprawie potwierdzenia mandatu, gdy odpowiedź jest "niewiadoma". - A tutaj jest bardzo jasne stanowisko wszystkich formacji politycznych. Mechanizm obowiązkowy się nie sprawdził w UE i Unia się z niego wycofała. Teraz po wybuchu wojny na Ukrainie nieakceptowanie tego, ile Polska przyjęła (uchodźców - red.) jest nie do przyjęcia - powiedział poseł.

- Na utrzymanie Ukraińców w Polsce powinniśmy dostać miliardy euro z Unii Europejskiej i rząd o to nie wystąpił, nie walczy, a w sprawie automatyzmu nie stworzył mniejszości blokującej, nie podparł się nawet Grupą Wyszehradzką - mówił prezes PSL.

Mówiąc o danych za ostatni rok polityk zwrócił uwagę, że za rządów PiS do Polski przyjechało 136 tys. migrantów z krajów muzułmańskich. - To pokazuje obłudę, bo oni (rządzący - red.) mówili, że nikt tutaj nie przyjedzie - ocenił Władysław Kosiniak-Kamysz.

W czwartek Sejm przyjął uchwałę przygotowaną przez posłów PiS w sprawie propozycji wprowadzenia unijnego mechanizmu relokacji nielegalnych migrantów - "za" było 242 posłów, "przeciw" - 5, 34 wstrzymało się od głosu.

Chodzi o przyjęte przez szefów dyplomacji państw UE stanowisko negocjacyjne w sprawie reformy regulacji migracyjnych. Nowe zasady mówią o minimalnej rocznej liczbie relokacji z państw, w których migranci przekraczają granicę UE do państw UE "mniej narażonych" na takie przyjazdy. Polska miałaby być państwem, do którego mieliby trafiać migranci. Roczna liczba migrantów poddawanych relokacji została ustalona na 30 tys. W praktyce przepisy oznaczałyby, że kraje członkowskie będą musiały godzić się na relokacje migrantów lub liczyć się z karami w wysokości 22 tys. euro od każdej nieprzyjętej osoby.

Pozostało 82% artykułu
Polityka
Konfederacja zwołuje kongres. Przestraszyła się zarzutów o nielegalność władz?
Polityka
Hołownia po spotkaniach w Ankarze. Polska liczy na wojskową współpracę z Turcją
Polityka
Powódź w Polsce. Bogdan Zdrojewski: W niektórych miejcach zrobiono za mało, w niektórych - za dużo
Polityka
Prokuratura wznawia dochodzenie w sprawie „plecaków Beaty Kempy”
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Polityka
Beata Kempa została nowym doradcą prezydenta Andrzeja Dudy