- Ci eksperci, którymi są zwykli Polacy ze swoimi potrzebami, ze swoimi obawami, to są ci, którzy przekazują nam prawdziwą wiedzę o potrzebach naszego narodu, społeczeństwa, to są ci, których poglądami, potrzebami, musimy się kierować - mówił prezes PiS.
- To co czyniliśmy w ciągu ostatnich ośmiu lat pokazywało, że takie programy można przygotować, na podstawie tych rozmów i można je realizować - kontynuował.
- Można z dużym sukcesem, choć nie 100-procentowym, wprowadzać je w życie i zmieniać Polskę - podkreślił.
- Po roku 2015 to już była taka zmiana, że ten realny ustrój społeczno-gospodarczy Polski się zmienił. Mechanizm eksploatacji wielkiej części społeczeństwa został, może nie do końca zlikwidowany, ale radykalnie ograniczony. Będziemy w tym kierunku iść w dalszym ciągu - mówił Kaczyński.
- Polska jest dziś inna, lepsza niż była osiem lat temu. Pojawiły się też nowe problemy - kryzys ekonomiczny, który przejawia się w inflacji i wojna, największe z wyzwań. Na te wszystkie wyzwania musimy odpowiedzieć, ale po solidnej, niekrótkiej, chociaż też oczywiście nie nadmiernie długiej rozmowie. To będą tysiące spotkań. Ci, którzy to stoją z panem premierem na czele to, stosunkowo niewielka część tej drużyny. Ta drużyna to będą wszyscy nasi parlamentarzyści. Rozpoczynamy tę drogę, później nastąpi ten moment pracy, no i wreszcie będziemy przedstawiać nasze wnioski, które będą się wywodziły z oceny potrzeb, z tego wszystkiego co usłyszeliśmy i co dominowało, pokazywało te główne trendy w społecznym myśleniu - zapowiedział.