Prezydent Andrzej Duda dziękował po RBN przedstawicielom opozycji za rozmowę. Spotkanie trwało trzy godziny. – Jestem zbudowany postawą w sprawach fundamentalnych, sojuszy i bezpieczeństwa – mówił Duda. I dodał, że obecnie cała scena polityczna mówi jednym głosem.
Od wielu miesięcy opozycja domagała się – w różnych sprawach, w tym bezpieczeństwa energetycznego, ale i na tle mobilizacji ogłoszonej kilka tygodni temu przez Rosję – by spotkać się w formacie RBN. – To było dobre spotkanie – mówił po zakończeniu posiedzenia wicemarszałek Sejmu i współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Podkreślił też, że zwrócił uwagę na politykę informacją w trakcie takich wydarzeń i konieczność tego, by były „krok po kroku” komunikowane całemu społeczeństwu.
Czytaj więcej
- Wszystkie kwestie zostały wyjaśnione i odpowiedziano na wszystkie pytania - przekazał po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego prezydent Andrzej Duda.
To właśnie polityka informacyjna rządu w trakcie kilku godzin po wybuchu kryzysu jest przedmiotem największej krytyki opozycji. Ale bardziej w kuluarach lub we wpisach w mediach społecznościowych, a mniej w bezpośrednich wypowiedziach.
Co do RBN, to Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił w środę, że w trakcie posiedzenia ponowił stanowisko, że spotkania powinny być cykliczne i dotyczyć np. modernizacji armii lub kwestii energetycznych. Ostatnie spotkanie RBN przed wydarzeniami w Przewodowie odbyło się w lipcu.