- Sytuacja w Buczy to prowokacja mająca na celu zdyskredytowanie Rosji - powiedział Wiaczesław Wołodin, przewodniczący niższej izby parlamentu Rosji, Dumy.

Podobnie o mordowaniu ludności cywilnej w podkijowskiej miejscowości wypowiedzieli się m.in. szef MSZ Rosji oraz ambasador Rosji przy ONZ. Ich wersję obaliły zdjęcia satelitarne, które opublikowała redakcje "New York Times". Wynika z nich, że ciała mieszkańców Buczy leżały na ulicy od kilku tygodni, gdy teren ten był zajęty przez rosyjską armię.

Czytaj więcej

Zdjęcia satelitarne obalają wersję Rosjan. Ciała na ulicach Buczy leżały od tygodni

- Scenarzystami i reżyserami są Waszyngton i Bruksela, a aktorami Kijów - powiedział Wołodin. - Nie ma faktów - są tylko kłamstwa - dodał.

Odkąd w zeszłym tygodniu wojska rosyjskie wycofały się z miast i wsi wokół Kijowa, ukraińskie oddziały pokazują dziennikarzom zwłoki osób, które według nich są cywilami zabitymi przez rosyjskie siły, zniszczone domy i spalone samochody.