– Chętnie udowodnię, że jestem niewinny, a prokuratura skłamała we wniosku – mówi Sławomir Nitras z KO. Jest jednym z posłów, których immunitetem w najbliższych miesiącach ma zająć się Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych.
Już we wtorek ma ona pochylić się nad immunitetem prezesa NIK Mariana Banasia. Prokuratura Regionalna w Białymstoku chce postawić mu kilkanaście zarzutów, w tym podania nieprawdy w oświadczeniach majątkowych i deklaracjach podatkowych.
Jednak, jak wynika z planu komisji na pierwsze półrocze, to tylko początek serialu z immunitetami w Sejmie.
Na przykład w lutym swój finał ma znaleźć głośna sprawa dotycząca posłanki Lewicy Joanny Scheuring-Wielgus. W 2018 roku wzięła udział w proteście w obronie ofiar księży pedofilów, w ramach którego na bramie kościoła w Toruniu powiesiła dwa dziecięce buciki i karteczkę z napisem „baby shoes remember". Happeningi z bucikami, związane z pielgrzymką papieża Franciszka w Irlandii, odbywały się wówczas na całym świecie. Mimo to ukarać posłankę za wykroczenie postanowiła policja, a komendant główny złożył wniosek o uchylenie immunitetu.
Czytaj więcej
Po zmianie przepisów parlamentarzyści przestali zasłaniać się immunitetem za brawurę na drodze.