Sikorski nawiązał do swojej internetowej wymiany zdań z europosłanką Solidarnej Polski Beatą Kempą. W czasie wymiany zdań Sikorski skierował pod jej adresem słowa "Walnij się w zatłuszczony łeb". Wcześniej Kempa zwróciła się do Sikorskiego per "Herr Lord", co europoseł potraktował jako sugestię, że "jest Niemcem i zdrajcą". - Dostała więc równie subtelną odpowiedź - komentował całą sprawę w czwartek Sikorski.
- Odpowiedziałem może przesadnie, nieelegancko, więc przeprosiłem - mówił teraz w Radiu Zet Sikorski.
- Pisanie o kimś, że jest zdrajcą, że jest Niemcem, co słyszymy codziennie, że jesteśmy zaprzańcami, szmalcownikami, volksdeutschami... Beata Kempa nazwała mnie zdrajcą. To niedopuszczalne i to znacznie gorsze niż zwrócenie uwagi na stan czyjejś fryzury - stwierdził były szef MSZ.
W Polsce zdrajców wieszało się na szubienicach i mordowało. My też mamy rodziny, my też mamy uczucia i codziennie jesteśmy poddawani tego typu napaściom
Radosław Sikorski, były szef MSZ
- To jest tworzenie klimatu do mordu politycznego. W Polsce zdrajców wieszało się na szubienicach i mordowało. My też mamy rodziny, my też mamy uczucia i codziennie jesteśmy poddawani tego typu napaściom. Zdrada, szmalcownictwo, to są zbrodnie - podkreślił. Sikorski zarzucił PiS-owi, że partia ta "tworzy klimat, w którym pół Polski jest wykluczone z polskości".