Tak wynika z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu. W sprawie chodziło o VAT, ale ostatecznie kluczowa okazała się kwestia przedawnienia, którego zarzut spółka podniosła w odwołaniu.
Zaległy VAT a przedawnienie
Ten argument nie przekonał skarbówki. Urzędnicy uznali, że w sprawie nie doszło do przedawnienia zobowiązania podatkowego w VAT. Powodem miał być art. 70 § 6 pkt 1 ordynacji podatkowej. Tłumaczyli, że prokurator postawił zarzuty, które wiążą się z niewykonaniem zobowiązania podatkowego spółki, a to skutkuje zawieszeniem biegu terminu przedawnia. Przy czym w ocenie skarbówki w sprawie nie doszło do instrumentalnego wykorzystania wszczęcia postępowania w sprawie karnoskarbowej, wyłącznie do wstrzymania biegu terminu przedawnienia.
Czytaj więcej
Pozbawione mocy procesowej wszczęcie dochodzenia karnego nie ma wpływu na bieg przedawnienia w podatkach.
Spółka skierowała sprawę do sądu i wygrała. Wrocławski WSA uznał, że w świetle art. 70 § 6 pkt 1 ordynacji podatkowej, aby doszło do nierozpoczęcia lub zawieszenia biegu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego nie wystarczy samo wszczęcie postępowania w sprawie o przestępstwo lub wykroczenie skarbowe.
Zdaniem sądu konieczne jest także istnienie związku pomiędzy podejrzeniem popełnienia takiego przestępstwa czy wykroczenia, a niewykonaniem zobowiązania. W szczególności niezbędne jest ustalenie, czy podejrzenie popełnienia przestępstwa lub wykroczenia skarbowego wiąże się z niewykonaniem zobowiązania. Przy czym, jak podkreślił WSA, popełnienie przestępstwa skarbowego musi mieć wpływ na wysokość zobowiązania podatkowego podatnika.