Najlepsze te małe kina

Reportażystka Olga Gitkiewicz poleca w "Plusie Minusie".

Publikacja: 21.02.2020 18:00

Najlepsze te małe kina

Foto: Fotorzepa, Anna Liminowicz

Ostatnio czytam rzeczy nienowe, bo przygotowuję dokumentację o latach 30. XX wieku, o których właśnie piszę, m.in. „Dzienniki" Marii Dąbrowskiej w 13 tomach. To lektura, z której wyłania się zupełnie inna Dąbrowska niż ta, którą znamy. Była spółdzielczynią, działała w rozmaitych kooperatywach. Ciekawie jest poczytać o czymś, co dziś wydaje się bardzo wielkomiejskie i hipsterskie, a świetnie funkcjonowało już 100 lat temu. Zwróciłam też uwagę na to, że w dzienniku Dąbrowska właściwie nie odnotowała istnienia warszawskiego getta w czasie wojny, choć była uważną obserwatorką.




Cieszę się, że ukazała się nowa książka Waldemara Bawołka „Pomarli". Czytam zawarte w niej historie powoli, nie po kolei. To moje nowe olśnienie, Bawołek jest mistrzem opowiadania szczegółem, nastrojem, pięknie buduje zdania. Opowiada o ludziach, którzy odeszli. Od razu przypominają mi się „Umarli ze Spoon River" Edgara Lee Mastersa, trochę zapomniany amerykański poemat, który też polecam.

Podczas pisania słucham grup Velvet Underground i This Is the Kit. Ich muzyka jest na tyle spokojna, że nie rozprasza mnie.

Oglądam mało filmów, za to dużo seriali, całymi seriami, wszystkie nowości. Resetuję się przy nich. Polecam „Sex Education" i „Wiedźmina". Słyszałam wiele krytycznych opinii o tym drugim, a mnie się podobał, z każdym odcinkiem coraz bardziej. Tym bardziej, że jestem fanką sagi Andrzeja Sapkowskiego. Czytałam ją jeszcze w czasach przed internetem, kiedy pytało się w księgarni, kiedy będzie następna część. W serialu podobało mi się zaakcentowanie wątków kobiecych, zawsze zwracam na to uwagę.

Lubię też serial „Mad Men" o amerykańskiej agencji reklamowej z lat 60. i 70. Świetnie zarysowano w nim tło kulturowe. Wyraźny jest podział na pracujących mężczyzn i kobiety zajmujące się domami na przedmieściach. Pracownicy agencji cały czas palą papierosy i od rana piją. Ten męski świat reklam i słowa, do którego czasem włamują się kobiety, przedstawiono z dbałością o szczegóły. A skoro mowa o słowie, to choćby z uwagi na dialogi warto obejrzeć serial „Sukcesja" o rodzinie multimilionerów, właścicieli korporacji medialnej. Serial mówi o tym, z jakim kapitałem przychodzimy na świat i co z nim robimy.

Z moimi dziećmi lubimy oglądać nową wersję serialu „Lost in Space". Opowiada o współczesnych Robinsonach, którzy opuszczają Ziemię i muszą sobie poradzić w kosmosie. Do kina chodzę przeważnie z dziećmi. Mieszkamy w Żyrardowie, filmy w kinie pojawiają się z pewnym opóźnieniem. Plusem jest to, że przed seansem nie ma żadnych reklam. Ostatnio byliśmy na nowej wersji „Króla Lwa".

W naszym małym mieście mamy akurat wystawę zdjęć Macieja Rawluka z cyklu „Setka". Gdyby ktoś zdążył, to do 1 marca w galerii Fopa jeszcze mu się uda obejrzeć, jak sklepy monopolowe wpisują się w polską przestrzeń. 

—not. mta

Olga Gitkiewicz (ur. 1977 w Żyrardowie) – dziennikarka, reportażystka. Autorka książki „Nie hańbi" o polskim rynku pracy, za którą w 2018 r. otrzymała nominację do Nagrody Literackiej Nike. Jej najnowszy reportaż „Nie zdążę" opowiada o wykluczeniu komunikacyjnym w Polsce

Ostatnio czytam rzeczy nienowe, bo przygotowuję dokumentację o latach 30. XX wieku, o których właśnie piszę, m.in. „Dzienniki" Marii Dąbrowskiej w 13 tomach. To lektura, z której wyłania się zupełnie inna Dąbrowska niż ta, którą znamy. Była spółdzielczynią, działała w rozmaitych kooperatywach. Ciekawie jest poczytać o czymś, co dziś wydaje się bardzo wielkomiejskie i hipsterskie, a świetnie funkcjonowało już 100 lat temu. Zwróciłam też uwagę na to, że w dzienniku Dąbrowska właściwie nie odnotowała istnienia warszawskiego getta w czasie wojny, choć była uważną obserwatorką.

Pozostało 81% artykułu
Plus Minus
Trwa powódź. A gdzie jest prezydent Andrzej Duda?
Plus Minus
Liga mistrzów zarabiania
Plus Minus
Jack Lohman: W muzeum modlono się przed ołtarzem
Plus Minus
Irena Lasota: Nokaut koni
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Plus Minus
Mariusz Cieślik: Wszyscy jesteśmy wyjątkowi