Tomasz Pietryga: Weryfikacja sędziów nawet 24 godziny na dobę może nie pomóc

Złagodzenie zasad weryfikacji tzw. neosędziów przez działającą przy ministrze sprawiedliwości komisję kodyfikacyjną być może uspokoi Komisję Wenecką, ale już niekoniecznie blisko 3 tys. osób, które mają być poddane tej procedurze.

Publikacja: 04.11.2024 04:51

Delegacja Komisji Weneckiej w Ministerstwie Sprawiedliwości

Delegacja Komisji Weneckiej w Ministerstwie Sprawiedliwości

Foto: materiały prasowe/MS.GOV.PL

Po tym, jak Komisja Wenecka skrytykowała dotychczasowe założenia reformy dotyczącej sędziów, którzy przeszli procedurę nominacyjną przed wybraną w politycznym trybie Krajową Radę Sądownictwa, krytykując jej proceduralny automatyzm, ma nastąpić korekta. Poinformował o tym szef komisji kodyfikacyjnej. Segregacja tzw. neosędziów na „kolorowe grupy” ma pozostać. Ich współczesne życiorysy mają być jednak badane indywidualnie przez KRS, z możliwością odwołania do Sądu Najwyższego.

Czytaj więcej

Jan Skoumal: Czy Adam Bodnar depcze niezawisłość i powagę funkcji sędziego?

Neosędziowie i Komisja Wenecka. KRS może czekać praca 24 godziny na dobę

Weryfikacja 3 tys. osób, z których większość albo nie będzie chciała tego robić, albo będzie się odwoływać, to wciąż duża i karkołomna operacja. Adam Bodnar chyba nie ma już złudzeń, że większość z tzw. neosędziów będzie chciała poddać się dobrowolnie takiej procedurze. Dotychczas popierane przez ministra apele Iustitii o powrót na wcześniej zajmowane stanowiska nie przyniosły żadnych rezultatów. Zatem opór, nawet do złagodzonej wersji weryfikacji, na pewno będzie. W efekcie KRS może czekać nie tylko praca – jak to określił przewodniczący komisji kodyfikacyjnej – siedem dni w tygodniu, ale nawet 24 godziny na dobę. A i to może nie przynieść spodziewanych efektów, poza rozkręcającym się nowym konfliktem prawnym.

Czytaj więcej

Będą zmiany w projekcie dotyczącym tzw. neosędziów. Znamy szczegóły

Zwłaszcza że przy planach weryfikacji autorzy dość lekko podchodzą do nienaruszalności prerogatyw prezydenckich przy powołaniach, na co będą powoływać się tzw. neosędziowie. Ich nienaruszalność jest kotwicą dla każdego sędziego stabilnego pełnienia urzędu. Ustawa weryfikacyjna uszczupla tę prerogatywę (bez względu na uzasadnienie), a to może być trudne do przełknięcia również dla następcy prezydenta Andrzeja Dudy, który w ten sposób współdzieliłby swoje wyłączne kompetencje z parlamentem.

Spór o weryfikację tzw. neosędziów rozgorzeje na nowo

Tak czy owak, spór o weryfikację rozgorzeje na nowo, i to na kilku poziomach. Ustawowo weryfikowany tzw. neosędzia będzie w zawieszeniu, a ustrojowo, opierając się na nominacji prezydenckiej, będzie sędzią pełnoprawnie wydającym orzeczenia. Jedna komplikacja wygeneruje drugą, a państwo i obywateli mogą czekać wieloletnie spory sądowe i niepewność orzecznicza.

Czytaj więcej

Problem neosędziów. Gorzka wenecka pigułka dla pomysłów resortu Bodnara

Ten scenariusz jest dość przewidywalny, mimo to wydaje się, że nie jest to argument przy ocenianiu skutków potencjalnej reformy. A wypełnianie zaleceń Komisji Weneckiej nie uchroni naszego systemu prawnego przed poważnymi perturbacjami.

Po tym, jak Komisja Wenecka skrytykowała dotychczasowe założenia reformy dotyczącej sędziów, którzy przeszli procedurę nominacyjną przed wybraną w politycznym trybie Krajową Radę Sądownictwa, krytykując jej proceduralny automatyzm, ma nastąpić korekta. Poinformował o tym szef komisji kodyfikacyjnej. Segregacja tzw. neosędziów na „kolorowe grupy” ma pozostać. Ich współczesne życiorysy mają być jednak badane indywidualnie przez KRS, z możliwością odwołania do Sądu Najwyższego.

Pozostało 87% artykułu
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Powrotu do kompromisu aborcyjnego nie będzie
Opinie Prawne
Isański, Kozłowski: Wielka mistyfikacja - przepisizm zamiast praw
Opinie Prawne
Maciej Gawroński: Nie mnóżmy strażników sztucznej inteligencji
Opinie Prawne
Zabójstwo drogowe. Legislacyjny bubel roku w wykonaniu PiS
Materiał Promocyjny
Big data pomaga budować skuteczne strategie
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: W sprawie Jolanty Brzeskiej państwo poniosło porażkę na całej linii
Materiał Promocyjny
Seat to historia i doświadczenie, Cupra to nowoczesność i emocje