Trybunał Konstytucyjny postanowił nadać bieg skardze konstytucyjnej w sprawie przejęcia bez żadnego odszkodowania majątków ziemskich na cele reformy rolnej.
– Jest szansa, że TK zajmie się całościowo dekretem o reformie rolnej, zwłaszcza w aspekcie przejmowania przez państwo prywatnej własności bez żadnego odszkodowania – mówi adw. Józef Forystek, pełnomocnik autorów skargi. – Dotychczas w dyskusjach nad potrzebą uchwalenia ustawy reprywatyzacyjnej pomija się sprawę osób poszkodowanych dekretami PKWN o reformie rolnej i o lasach, którym odebrano własność bez żadnego odszkodowania. Cała uwaga skupia się na nieruchomościach miejskich.
Czytaj także: Lokator nie będzie już czekał na wyrok
O stwierdzenie niekonstytucyjności przepisu dekretu PKWN o przeprowadzeniu reformy rolnej (art. 2 ust. 1 zd. 3), który przewidywał przejęcie nieruchomości ziemskich bez odszkodowania, zwrócili się członkowie rodziny Potockich. Do rodziny Potockich należał m.in. majątek Rudka w woj. podlaskim. Składał się z zespołu pałacowo-parkowego oraz z gruntów rolnych o powierzchni ponad 385 ha. W 2014 r. wojewoda podlaski potwierdził, że z uwagi na powierzchnię obszarową majątek ziemski podpadał pod działanie art. 2 ust. 1 lit. e) dekretu. Minister rolnictwa utrzymał w mocy decyzję wojewody. A Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę. Stwierdził, że przejęcie nieruchomości następowało z mocy prawa. Analogiczne stanowisko zajmują sądy administracyjne, a w tej konkretnej sprawie Naczelny Sąd Administracyjny, który oddalił skargę kasacyjną.
Dotychczas nikt nie zakwestionował skutecznie samej legalności przepisów dekretu. Sądy stoją na stanowisku, że historyczny, a jednocześnie nieodwracalny charakter dekretu o reformie rolnej i wywołane nim skutki pozbawia możliwości kwestionowania jego przepisów.