Najem długoterminowy nad Wisłą opiera się na indywidualnych właścicielach mieszkań. Najem instytucjonalny, czyli portfele lokali należących do funduszy, jest wciąż na etapie niemowlęcym. PZFD postanowił przyjrzeć się obu rynkom, zamawiając badania w Zymetrii, by stworzyć profile statystycznego wynajmującego.
W ujęciu globalnym przeciętny wynajmujący to osoba w związku, w niemal co drugim przypadku z dzieckiem lub dziećmi. Single wynajmują co dziesiąty lokal.
Najmem od prywatnych właścicieli zainteresowani są przede wszystkim osoby młode, przed 35. rokiem życia (61 proc.). Ci liczący co najmniej 35 lat stanowią główną grupę klientów funduszy. W zasobach PRS jest nie tylko znacznie mniej dzieci, ale aż trzy czwarte respondentów to kobiety.
Do wynajmowania mieszkania skłania głównie niechęć do zaciągania długoterminowego zobowiązania w postaci kredytu hipotecznego. Najemcy cenią też sobie elastyczność i możliwość łatwej zmiany miejsca zamieszkania w razie konieczności. Z badania wynika, że 33 proc. klientów funduszy PRS to osoby, które potrzebowały lokum w związku z przeniesieniem się z innego miasta.
88 proc. wynajmujących od Kowalskich zadeklarowało zadowolenie z usług. W przypadku PRS odsetek sięgnął 97 proc. Obie grupy różnią się nieco w ocenie plusów i minusów najmu.