Niezwykłe znalezisko w Lipsku. Odkryto nieznany utwór Mozarta

W bibliotece w Lipsku odnaleziono nieznaną dotąd muzykę Wolfganga Amadeusza Mozarta. Takich odkryć dokonuje się jednak co kilka lat i dotyczą one nie tylko skomponowanych przez niego utworów, ale i na przykład czaszki Mozarta.

Publikacja: 22.09.2024 11:02

Popularny wizerunek Mozarta namalowany przez Barbarę Kraft już po jego śmierci

Odkryto kolejny, nieznany utwór Mozarta

Popularny wizerunek Mozarta namalowany przez Barbarę Kraft już po jego śmierci

Foto: Barbara Krafft, domena publiczna, via Wikimedia Commons

Odkrycia dokonano przy okazji przygotowań do nowej edycji katalogu Köchla, czyli powszechnie używanego kompletnego wykazu dzieł Wolfganga Amadeusza Mozarta. Stworzył go w XIX wieku austriacki botanik, ale też kompozytor, a przede wszystkim miłośnik muzyki Mozarta, Ludwig von Köchel. Od tego czasu nasza wiedza o mozartowskiej spuściźnie znacznie się jednak wzbogaciła, stąd też i katalog wymaga pewnych uzupełnień.

„Ganz Kleine Nachtmusik” składa się z dwóch części

Tym razem zainteresowano się znaną wcześniej, napisaną ciemnobrązowym tuszem na średnio-białym papierze kopią utworu sporządzoną najprawdopodobniej około 1780 roku. Teraz badacze doszli do wniosku, że utwór ten wyszedł spod ręki samego Mozarta i że najprawdopodobniej artysta skomponował go w drugiej połowie lat 60. XVIII w. Mozart urodził się w 1756 roku, miał więc w omawianym okresie 10-13 lat i już prowadził intensywne życie koncertowe, popisując się własnymi utworami.

Czytaj więcej

Festiwal Chopin i jego Europa. Chopin, salon, blues i fabryka

Odnaleziona serenada nosi tytuł „Ganz kleine Nachtmusik”, co oczywiście nasuwa skojarzenia z bardzo popularnym utworem Mozarta „Eine kleine Nachtmusik”, tyle że ta druga „mała muzyka nocna” powstała dwadzieścia lat później z przeznaczeniem do wykonywania przez orkiestrę o kameralnym składzie. Swój wczesny utwór autor napisał natomiast na trio smyczkowe. Kompozycja składa się z dwóch części i trwa około 12 minut. Pierwsze publiczne jej wykonanie odbyło się w minioną sobotę w Lipsku.

Mały Mozart komponował, ojciec zapisywał nuty

Nieznane utwory Mozarta odnajdują się niemal co kilka lat. Mozart komponował właściwie nieustannie. Jeśli były to konkretne zamówienia, wówczas utwory te przetrwały. Oprócz tego jednak pisał na potrzeby konkretnego, jednorazowego koncertu lub wręcz w prezencie dla rozmaitych osób. Wówczas nie dbał często o to, co stanie się z takim zapisem nutowym. Niekiedy więc trudno określić, czy taki zapis jest rzeczywiście dziełem samego Mozarta. Wymaga to badań muzykologicznych.

. Latem 2011 roku na poddaszu jednego z domów w Tyrolu znaleziono czterominutową sonatę zatytułowaną „Del Signore Giovane Wolfgango Mozart”. Była zapisana w niepozornym zeszycie.

W 2006 roku, gdy cały świat obchodził 250. rocznicę urodzin Wolfganga Amadeusza Mozarta, w rodzinnym Salzburgu wirtuoza w zeszycie z nutami z okresu życia i twórczości kompozytora odnaleziono fortepianowe „Allegro di Wolfgango Mozart”. W tym samym zeszycie był też drugi krótki utwór fortepianowy, tu jednak naukowcy nie byli pewni, kto jest jego kompozytorem.

W 2009 roku odkryto dwa utwory Mozarta, napisane przez kompozytora prawdopodobnie w wieku siedmiu-ośmiu lat. Mały Wolfgang Amadeusz nie zapisał ich sam, zrobił to jego ojciec Leopold Mozart, ale naukowcy potwierdzili autentyczność tych utworów. Latem 2011 roku na poddaszu jednego z domów w Tyrolu znaleziono czterominutową sonatę zatytułowaną „Del Signore Giovane Wolfgango Mozart”.  Była zapisana w niepozornym zeszycie. Muzykolodzy datują jego pochodzenie na 1767 lub 1768 rok, a więc Mozart napisał ją w wieku 11-12 lat.

Czytaj więcej

Leopold Mozart - ojciec, który odkrył talent syna

Tajemnice czaszki Mozarta

Wszystkie te odkrycia dotyczą najwcześniejszych lat życia Wolfganga Amadeusza Mozarta i nie mają zasadniczego znaczenia dla oceny całego jego dorobku. Są oczywiście interesującymi ciekawostkami.

Wolfgang Amadeusz Mozart należy do najpopularniejszych dziś twórców w dziejach, a wszystko, co z nim związane, ciągle budzi ogromne zainteresowanie. Dotyczy ro zarówno muzyki Mozarta, jak i samego kompozytora, który prowadził bujne życie. Mimo ogromnej ilości badań nie wszystkie tajemnice z Mozartem związane zostały rozwiązane.

Pasjonująca jest choćby historia tzw. czaszki Mozarta. Kompozytor zmarł w 1791 roku, a ponieważ żona nie miała pieniędzy na pogrzeb, ciało wrzucono do zbiorowej, bezimiennej mogiły na wiedeńskim cmentarzu. Prawdopodobne miejsce, gdzie Mozarta pochowano, wykryto w połowie XIX wieku. A w 1902 roku Fundacja Mozartowska weszła w posiadanie czaszki Mozarta, którą, jak głosi legenda, ukradł grabarz wierzący w wielkość kompozytora.

Czytaj więcej

„Czarodziejski flet w Breslau”. Mozart nie został zamordowany

W XXI wieku czaszkę poddano badaniom porównując pobrany z niej materiał z DNA krewnych Mozarta pochowanych na cmentarzu w Salzburgu. Badanie te nie pozwoliły jednak na jednoznaczne stwierdzenie, że jest to autentyczna czaszka Wolfganga Amadeusza Mozarta.

Odkrycia dokonano przy okazji przygotowań do nowej edycji katalogu Köchla, czyli powszechnie używanego kompletnego wykazu dzieł Wolfganga Amadeusza Mozarta. Stworzył go w XIX wieku austriacki botanik, ale też kompozytor, a przede wszystkim miłośnik muzyki Mozarta, Ludwig von Köchel. Od tego czasu nasza wiedza o mozartowskiej spuściźnie znacznie się jednak wzbogaciła, stąd też i katalog wymaga pewnych uzupełnień.

„Ganz Kleine Nachtmusik” składa się z dwóch części

Pozostało 90% artykułu
Muzyka klasyczna
Elīna Garanča zaśpiewa na Festiwalu Eufonie. To kobieta o wielu wcieleniach
Muzyka klasyczna
Koryfeusze Muzyki Polskiej: Jakub Józef Orliński i atrakcyjne kobiety
Muzyka klasyczna
XI Międzynarodowy Festiwal Ignacego Jana Paderewskiego w Warszawie
Muzyka klasyczna
Janusz Olejniczak: Trudno dogonić swoje marzenia
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Muzyka klasyczna
Janusz Olejniczak nie żyje. Był Chopinem… i Paderewskim