Do takiej sytuacji doszło na komunalnej nekropolii Dębica w Elblągu. – Ktoś rozbił jeden z grobów i uszkodził znajdujące się w środku trzy trumny – opowiada "Rzeczpospolitej" Jakub Sawicki z zespołu prasowego komendy policji w Elblągu.
W grobowcu pochowane było małżeństwo z synem. Kobieta zmarła w 1985 roku, jej mąż w 1991 roku, zaś syn w 2013 roku.
Sprawcy zniszczenia grobu zabrali szczątki jednej z pochowanych osób, oraz czaszkę zmarłego w 2013 roku mężczyzny.
- Reszta szczątków została zabezpieczona. Zostaną poddane badaniom, bo nie wiemy, czy skradziono szczątki kobiety, czy jej męża – tłumaczy policjant.
Mundurowi przypuszczają, że sprawcy nie wybrali do zniszczenia przypadkowego grobu, a konkretny. Poza uszkodzeniem płyt, zerwali zdjęcia zmarłych.