Będzie danina od ogrzewania domów i napędu aut

Wdrażanie dyrektywy ETS 2 podbije ceny paliw, ale nie powinno zwiększać biurokracji.

Publikacja: 25.07.2024 04:30

Będzie danina od ogrzewania domów i napędu aut

Foto: Adobe Stock

Już wiadomo: paliwa do napędu pojazdów oraz do ogrzewania domów będą obciążone nowa daniną. Nie będzie to podatek, ale opłata od uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Dyrektywa wprowadzająca ten system, zwana ETS 2, daje państwom członkowskim takie właśnie dwie opcje, a polskie Ministerstwo Klimatu i Środowiska wybrało tę drugą.

Obciążeni sprzedawcy

Jak poinformowało „Rzeczpospolitą” Ministerstwo Klimatu i Środowiska, obowiązek nabywania uprawnień do emisji będą miały „podmioty prowadzące działalność w zakresie dopuszczenia do konsumpcji paliw silnikowych i paliw do spalania wykorzystywanych w ogrzewaniu i transporcie drogowym”. Według informacji resortu koncepcje wdrożenia uzależniane są od rodzaju paliwa – tj. ciekłego, gazowego lub stałego – oraz od specyfiki rynku.

MKiŚ wcześniej zapowiadało, że opublikuje konkretny projekt polskich przepisów wdrażających dyrektywę o ETS 2 (2023/959) do końca czerwca br. Jednak teraz zapowiada, że projekt zostanie przedstawiony do konsultacji publicznych prawdopodobnie do końca września. „Termin ten wynika z wysoce skomplikowanego charakteru wprowadzanych zmian oraz konieczności uwzględnienia kompleksowych regulacji dotykających wielu sektorów” – tak resort uzasadnia zwłokę w pracach legislacyjnych. Wdrożenie dyrektywy i tak jest opóźnione, bo powinno było nastąpić do końca 2024 r.

System ma rozpocząć funkcjonowanie od początku 2027 r. Dyrektywa zastrzega jednak możliwość odroczenia jego stosowania o rok w przypadku wysokich cen ropy naftowej i gazu. Aby zapobiec nadmiernym wahaniom cen uprawnień do emisji, UE wprowadziła mechanizm stabilizacji. Jeśli cena emisji tony CO2 przekroczy 45 euro w ciągu pierwszych dwóch lat działania systemu, do sprzedaży zostaną uwolnione dodatkowe rezerwy uprawnień. Będzie to miało na celu obniżenie ceny.

Czytaj więcej

Bartłomiej Sawicki: Nowe opłaty od emisji uderzą Polaków po kieszeni, bo rząd nie uczy się na błędach

Fundusz wspomoże

Wpływy z nabywanych uprawnień do emisji będą zasilały tylko częściowo budżet Polski. Część wpływów trafi do unijnego Społecznego Funduszu Klimatycznego. Unia Europejska utworzyła go rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady nr 2023/955. Jego celem ma być wsparcie termomodernizacji budynków. Ma on zapewnić pomoc w modernizacji systemów grzewczych i poprawie efektywności energetycznej.

Nowy system w oczywisty sposób przełoży się na ceny nośników energii. Firmy z rynku paliw napędowych i przeznaczonych do ogrzewania będą musiały kupować uprawnienia do emisji, których wartość będzie zależna od tego, ile dwutlenku węgla zostanie wyemitowane ze spalania benzyny, oleju opałowego, gazu czy węgla. Przez pierwsze dwa lata działania systemu maksymalny pułap cenowy wyniesie 45 euro za tonę emisji dwutlenku węgla. Biorąc pod uwagę fizykochemiczne właściwości różnych paliw, powodujące emisję CO2 ze spalania na konkretnym poziomie, może się okazać, że od tony węgla trzeba będzie zapłacić ponad 500 zł nowego podatku, a od litra oleju napędowego – 40–50 gr. Tak wynika z publikowanych w mediach analiz, m.in. Polskiego Instytutu Ekonomicznego, a także Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami.

Nowe opłaty za emitowanie dwutlenku węgla w systemie ETS mogą przełożyć się na efekt nawet dla 6,5 mln gospodarstw domowych. To  niemal połowa wszystkich gospodarstw domowych w Polsce (14 mln), ogrzewana – zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego – węglem lub gazem. Są to przede wszystkim mieszkańcy domów jednorodzinnych. Pozostali nowych obciążeń nie odczują – bo już je płacą: korzystają z ciepła systemowego, a dostarczające je lokalne ciepłownie już de facto pobierają opłatę wynikającą z dotychczasowego systemu ETS dla fabryk, elektrowni i ciepłowni.

Czytaj więcej

Paliwo będzie droższe o 50 groszy na litrze, rachunki za gaz o jedną czwartą

Już wiadomo: paliwa do napędu pojazdów oraz do ogrzewania domów będą obciążone nowa daniną. Nie będzie to podatek, ale opłata od uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Dyrektywa wprowadzająca ten system, zwana ETS 2, daje państwom członkowskim takie właśnie dwie opcje, a polskie Ministerstwo Klimatu i Środowiska wybrało tę drugą.

Obciążeni sprzedawcy

Pozostało 92% artykułu
Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach