Dziś reklamę piwa możemy zobaczyć np. w telewizji czy kinie po godzinie 20. I takie spoty mogą być emitowane do szóstej rano. To ma się zmienić, gdyż minister zdrowia proponuje, by reklama piwa w mediach mogła być puszczona dopiero po godzinie 23.
Taki pomysł znalazł się w dopiero co opublikowanym projekcie nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Zdaniem resortu zdrowia przesunięcie emisji reklamy piwa o trzy godziny ma zmniejszyć spożycie alkoholu wśród Polaków – głównie niepełnoletnich, na których taki przekaz ma mieć duży wpływ.
W uzasadnieniu do projektu resort zdrowia powołuje się na badania, z których wynika, że młodzi ludzie chętnie sięgają po ten alkohol, który mogli zobaczyć w reklamach. Ministerstwo wskazuje, że marki, które były reklamowane w mediach, były cztery razy częściej wybierane niż te, które nie były reklamowane.
O ile dziś sprzedawca alkoholu może zażądać nas okazania dowodu tożsamości, gdy ma wątpliwość co do naszego wieku, to po zmianach będzie miał taki obowiązek. Gdy osoba nie wyglądająca na pełnoletnią nie okaże dowodu, to sprzedawca będzie miał zakaz sprzedania mu trunku. W ten sposób Ministerstwo Zdrowia chce ograniczyć sytuacje, gdy istniała wątpliwość co do wieku kupującego, ale jednak nie poproszono go o dowód osobisty. Gdy sprzedawca pomimo wątpliwości nie zapyta o dowód, to narai się na karę grzywny.
Ograniczeń będzie więcej. Rozszerzy się lista miejsc, w których nie będzie można sprzedawać i podawać alkoholu. Zgodnie z projektem alkoholu nie dostaniemy więc w zakładach leczniczych czy na terenie jednostek pomocy społecznej.