Dmitrij Pieskow: Szef Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn wyjedzie na Białoruś

Jewgienij Prigożyn i jego najemnicy nie będą ścigani za próbę buntu. Lider Grupy Wagnera przeniesie się na Białoruś - poinformował rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow cytowany przez TASS.

Publikacja: 24.06.2023 22:29

Jewgienij Prigożyn

Jewgienij Prigożyn

Foto: PAP/Newscom

mz

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 486

Oświadczenie pojawiło się po tym, jak biuro prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki potwierdziło, że wynegocjował on porozumienie między Prigożynem a Władimirem Putinem w sprawie deeskalacji dzisiejszego marszu na Moskwę.

Pieskow oświadczył, że nie wie, „u kogo Prigożyn będzie pracował” po swoim wyjeździe na Białoruś.

Władze nie będą prześladować wagnerowców, którzy brali udział w buncie, ze względu na ich zasługi na pierwszej linii frontu na Ukrainie – oświadczył Pieskow.

Część bojowników, którzy początkowo odmówili udziału w rajdzie Prigożyna, podpisze kontrakty z Ministerstwem Obrony.

Bunt w Rosji: Jewgienij Prigożyn ogłasza odwrót

W nagraniu umieszczonym w serwisie Telegram Jewgienij Prigożyn oświadczył, że nakazał swoim najemnikom odwrót, ponieważ chciał uniknąć ryzyka rozlewu krwi. Prigożyn podkreślił, że jednostki Grupy Wagnera wracają do swoich baz.

- Teraz przyszedł moment, gdy może dojść do rozlewu krwi. Więc, zdając sobie sprawę z całej odpowiedzialności za fakt, że rosyjska krew może być przelana z którejś ze stron, zawracamy nasze kolumny i ruszamy w przeciwnym kierunku, do naszych obozów polowych - oświadczył szef Grupy Wagnera.

Bunt w Rosji: Aleksandr Łukaszenko rozmawiał z Jewgienijem Prigożynem

W sobotę rano doszło do rozmowy prezydenta Rosji, Władimira Putina z przywódcą Białorusi Aleksandrem Łukaszenką na temat sytuacji w południowej Rosji po buncie Grupy Wagnera. Przywódcy państw uzgodnili wspólne działania.

Czytaj więcej

Krótka historia buntu Jewgienija Prigożyna: Od marszu na Moskwę po wyjazd do Mińska

W następstwie tej rozmowy Łukaszenko miał - w porozumieniu z Putinem - rozpocząć rozmowy z Jewgienijem Prigożynem.

Negocjacje miały trwać cały dzień i w ich wyniku doszło do porozumienia o "niedopuszczalności rozpętania krwawej masakry na terytorium Rosji".

Oświadczenie pojawiło się po tym, jak biuro prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki potwierdziło, że wynegocjował on porozumienie między Prigożynem a Władimirem Putinem w sprawie deeskalacji dzisiejszego marszu na Moskwę.

Pieskow oświadczył, że nie wie, „u kogo Prigożyn będzie pracował” po swoim wyjeździe na Białoruś.

Pozostało 87% artykułu
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany