Rosyjska rakieta trafiła blok mieszkalny w mieście Dniepr. Są ofiary i ranni

Rosyjska rakieta trafiła w dziewięciokondygnacyjny blok mieszkalny w mieście Dniepr. Pod gruzami prawdopodobnie nadal są ludzie, ale szanse na ich uratowanie są coraz mniejsze.

Publikacja: 14.01.2023 15:49

Rosyjska rakieta trafiła blok mieszkalny w mieście Dniepr. Są ofiary i ranni

Foto: telegram/Кирило Тимошенко

qm, mk, mz

Czytaj więcej

Atak rakietowy na Ukrainę. Alarm w całym kraju

„To po prostu nieludzkie, nie ma choćby jednej (niezniszczonej) klatki, pod gruzami są ludzie, którzy byli w domu na weekend” - napisał na Telegramie Kyryło Tymoszenko, zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy.

Na miejscu jest Państwowe Pogotowie Ratunkowe i służby miejskie - przekazał Tymoszenko. W rejon ten udał się też mer miasta Borys Fiłatow.

Foto: telegram/Кирило Тимошенко

Tymoszenko dodał, że „znał bardzo dobrze” zniszczony przez Rosjan blok. „Urodziłem się i mieszkałem niedaleko. Znam ludzi z tych okolic. Mili i przyjaźni” - napisał.

Co najmniej 25 osób zginęło w ataku. Najnowsze dostępne dane mówią też o 72 rannych w tym 13 dzieciach.

„Czasami wydaje się, że w zeszłym roku widzieliśmy wszystkie odcienie »rosyjskiego świata«. Ale Moskwa udowadnia, że cynizm nie ma granic” - napisał na Twitterze Mychajło Podolak, doradca szefa kancelarii Wołodymyra Zełenskiego.

Rosyjska rakieta, która trafiła i zniszczyła blok mieszkalny w mieście Dniepr, to najprawdopodobniej pocisk manewrujący Raduga Ch-22, odpalony z bombowca Tu-22M3 - twierdzą ukraińskie media.

Późnym wieczorem zastępca mera Dniepru Mychajło Łysenko poinformował, że pod gruzami wciąż są żywi ludzie, ślą SMS-y z prośbą o pomoc. Według niego, ofiary rosyjskiego ataku próbują się skontaktować ze światem zewnętrznym. Ratownicy, przeczesujący gruzy co jakiś czas zatrzymują się na chwilę i starają się usłyszeć, gdzie w ruinach budynku są ludzie.

„To po prostu nieludzkie, nie ma choćby jednej (niezniszczonej) klatki, pod gruzami są ludzie, którzy byli w domu na weekend” - napisał na Telegramie Kyryło Tymoszenko, zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy.

Na miejscu jest Państwowe Pogotowie Ratunkowe i służby miejskie - przekazał Tymoszenko. W rejon ten udał się też mer miasta Borys Fiłatow.

Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany