Polacy rocznie na podstawowe produkty spożywcze i chemiczne (FMCG) wydają blisko 190 mld zł, a 21 proc. tej kwoty to produkty pod markami własnymi sieci handlowych – wynika z badania Retail Index firmy NielsenIQ. To niemal 40 mld zł, a wydatki na takie towary rosną szybciej niż cały rynek. NielsenIQ podaje, że w ciągu 12 miesięcy kończących się w czerwcu 2022 r. wartość sprzedaży marek własnych rosła w tempie 10,7 proc. rok do roku, podczas gdy cały koszyk FMCG – o 8,4 proc.
Cel to oszczędności
Łatwo to wytłumaczyć obecną sytuacją ekonomiczną i wysokim wzrostem cen wielu podstawowych produktów. Marki własne są sporo tańsze od odpowiedników, w przeszłości nawet o 20–30 proc., ale teraz raczej trudno aż takich różnic cen oczekiwać.
– W wielu kategoriach cena marek własnych rośnie obecnie szybciej niż produktów markowych. Produkty marek własnych są wciąż postrzegane jako tańsze, a co pewnie ważniejsze w percepcji kupujących, oferują dobrą jakość w stosunku do ceny – mówi Natalia Ostrowska, analityk z NielsenIQ. – To w markach własnych kupujący szukają sposobów na reperowanie domowego budżetu. 23 proc. w naszym badaniu deklaruje, że sięga po produkty detalistów, aby lepiej zarządzać swoimi wydatkami na artykuły spożywcze – dodaje.
Z przeprowadzonego w kwietniu badania Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Marek Własnych PLMA wynika, że wśród 6,5 tys. ankietowanych konsumentów w ośmiu krajach ogółem 54 proc. zadeklarowało, że wydaje na takie towary tyle samo, a 40 proc. zwiększyło budżet na ten cel. Polska jest w grupie państw, gdzie najwięcej osób (43 proc.) zadeklarowało wzrost tych wydatków.