W ubiegłym roku to Barbenheimer (czyli „Barbie” i „Oppenheimer”) ratował frekwencję w kinach, pozwalając im odetchnąć po pandemii i na dodatek w czasie strajku aktorów, gdy większość premier hollywoodzkich była przenoszona na następny rok.
„Diuna: część druga”. Ile dotychczas zarobił film Denisa Villeneuve’a?
Dziś rekordy bije jeden z tych przeniesionych tytułów. Druga część „Diuny” odnotowuje rekordowe otwarcie. Już jej pokazy przedpremierowe zapowiadały hit, przynosząc blisko 12 mln dolarów (dla porównania pierwsza „Diuna” zarobiła w tym czasie niespełna 6 mln).
Czytaj więcej
„Diuna: Część druga” daje jeszcze więcej, niż obiecywała pierwsza część z 2021 r. Denis Villeneuve stworzył genialne widowisko, a Timothée Chalamet udowadnia, że jest świetnym, charyzmatycznym aktorem.
Potem, w czasie weekendu otwarcia padły kolejne rekordy. Film Denisa Villeneuve’a przyniósł z kin na całym świecie 175,5 mln dolarów wpływów. Na samym rynku amerykańskim (obejmującym USA i Kanadę) zarobił 81,5 mln.
„Diuna: część druga”: Ile osób obejrzało film w Polsce w weekend otwarcia
„Diuna: część druga” odniosła też wielki sukces w Polsce, gdzie w weekend otwarcia obejrzało ją 446 tys. widzów (prawie dwa razy więcej niż w przypadku pierwszej części). To największe otwarcie w tym roku, które przekłada się na 2,7 m dolarów wpływów. Z takim wynikiem Polska znalazła się na 9 miejscu na świecie. A obecność stosunkowo niewielkiego, polskiego rynku w pierwszej dziesiątce na świecie to fenomen.