Korespondencja z Cannes
„Podejmuję ryzyko. Co jeszcze w moim wieku mogę zrobić?” — zażartował na konferencji prasowej w Cannes 80-letni Martin Scorsese.
Jego 3,5-godzinny film „Killers of the Flower Moon” jest dowodem, że warto to ryzyko podejmować. Historia seryjnych morderstw członków plemienia Osage, którzy wzbogacili się na ropie naftowej, jaką odkryto na ich ziemiach, jest wielkim dziełem. To mocna, potwornie bolesna opowieść o chciwości, która popycha do zbrodni, o przeraźliwej przemocy, braku jakichkolwiek skrupułów.
Czytaj więcej
„Killers of the Flower Moon” to wielkie dzieło o historii, chciwości, zbrodni.
W canneńskiej konferencji prasowej wzięli udział Lily Gradstone oraz Robert De Niro i Leonardo DiCaprio, ulubieni aktorzy Scorsese, którzy po raz pierwszy wystąpili na ekranie razem, a także… wódz narodu Osagów Stojący Niedźwiedź. Scorsese skontaktował się z nim, planując ekranizację powieści Davida.