Negatywnym bohaterem Hollywoodu stał się Ezra Miller, znany m. in. z hitu „Batman vs Superman: Świt Sprawiedliwości”, który można oglądać w HBO Max. Trzydziestoletni aktor pochodzi z inteligenckiej, artystycznej rodziny. Jego matka jest tancerką, ojciec – wydawcą w Hyperion Books. Jako dziecko śpiewał w chórze w Metropolitan Opera, a od 2008 roku regularnie grał w filmach i w produkcjach telewizyjnych. Zwrócił na siebie uwagę w filmie „Musimy porozmawiać o Kevinie”, potem występował w superprodukcjach jak „Fantastyczne zwierzęta” czy „Batman v. Superman”, gdzie grał Flasha. I jako Barry Allen/Flash zadomowił się w uniwersum DC. Teraz jest gwiazdą kolejnej odsłony tej opowieści „Flash” w reżyserii Andy’ego Muschiettiego. Jego ekranowymi partnerami są tam m.in. Ben Affleck i Michael Keaton. Nie trzeba dodawać, że Warner wiąże z tym tytułem ogromne nadzieje.
Miller rozrabia. Od kilku lat nieustannie wszczyna awantury i trafia do aresztu
Tymczasem Miller rozrabia. Od kilku lat nieustannie wszczyna awantury i trafia do aresztu. W 2020 nagrywa dziwne przesłanie zachęcające do działań członków Ku-Klux-Klanu z Północnej Karoliny. W tym samym roku w Internecie pojawia się nagranie, w którym Ezra Miller w Islandii próbuje zadusić kobietę i rzuca ją na ziemię.
Teraz zaś do prasy przedostały się kolejne informacje o wyczynach Millera, który w maju na Hawajach włamał się do domu pewnej pary i zabrał ich paszporty i... kilka butelek alkoholu. Po blisko trzymiesięcznym śledztwie , policja z Vermont przedstawiła gwiazdorowi zarzuty. Z kolei rodzina osiemnastolatki oskarża go o „pranie mózgu” ich córki, która ruszyła za nim do Kalifornii i zerwała wszelkie kontakty z rodzicami.
Jak zareaguje na te wyskoki Warner? Premiera „Flasha” została zgłoszona na czerwiec 2023 roku. Po pierwszych pokazach testowych opinie o filmie są entuzjastyczne i szef wytwórni David Zaslav nie ukrywa, że wiąże z tym tytułem ogromne nadzieje. Czy jednak zachowanie Ezry Millera nie pogrąży filmu? Czy fani, którzy już wyrażają swoje oburzenie, nie odwrócą się od „Flasha”? W przemyśle filmowym finansowe powodzenie zależy od publiczności. A „Flash” to megaprodukcja o budżecie 200 mln dolarów. Bardzo ciekawe, jak dalej potoczą się losy filmu i Ezry Millera.