USA poinformowały 40 ambasad o ustaleniach ws. chińskiego balonu szpiegowskiego

150 dyplomatów z 40 ambasad zostało w poniedziałek poinformowanych przez zastępczynię sekretarza stanu, Wendy Sherman, o ustaleniach dotyczących chińskiego balonu szpiegowskiego, który wszedł w amerykańską przestrzeń powietrzną pod koniec stycznia.

Publikacja: 08.02.2023 05:43

Amerykańscy żołnierze podejmują z wody szczątki zestrzelonego balonu

Amerykańscy żołnierze podejmują z wody szczątki zestrzelonego balonu

Foto: AFP

arb

O sprawie jako pierwszy poinformował "Washington Post".

- Chcemy przekazać tak wiele informacji, jak możemy, krajom na całym świecie, które również mogą stać się celem takich operacji - powiedział przedstawiciel administracji USA wyjaśniając dlaczego doszło do spotkania Sherman z dyplomatami.

Jednocześnie w Pekinie ambasada USA zgromadziła zagranicznych dyplomatów w poniedziałek i wtorek, by przekazać im ustalenia USA dotyczące balonu.

Czytaj więcej

Bogdan Góralczyk: Rozstrzelany chiński balon. Jaki będzie dalszy ciąg tej historii?

Balon, który - zdaniem strony chińskiej był obiektem cywilnym, a zdaniem USA - balonem szpiegowskim - został w sobotę zestrzelony przez amerykańską armię u wybrzeży Karoliny Południowej. Decyzję o jego zestrzeleniu podjął prezydent Joe Biden. Pekin potępił zachowanie Waszyngtonu. Wcześniej przez tydzień balon znajdował się w amerykańskiej przestrzeni powietrznej.

Pojawienie się chińskiego balonu nad USA doprowadziło do kryzysu w relacjach USA z Chinami. Sekretarz stanu USA, Antony Blinken, odwołał zaplanowaną wcześniej podróż do Pekinu. Blinken miał przybyć do stolicy Chin w niedzielę.

Strona amerykańska szacuje, iż od 2018 roku odbyły się "dziesiątki" chińskich misji z użyciem balonów szpiegowskich

Departament Stanu miał wysłać placówkom dyplomatycznym USA na całym świecie informację o incydencie z balonem, którą amerykańscy dyplomaci mają przekazywać sojusznikom i partnerom.

Informacje przekazywane przez USA mają przekonać partnerów USA, że balon, który pojawił się w przestrzeni powietrznej Stanów Zjednoczonych, nie był balonem meteorologicznym lecz bezzałogowym statkiem powietrznym zdolnym do zbierania informacji wywiadowczych.

Zdaniem Waszyngtonu balon należał do chińskiej armii.

Dyplomatom w czasie spotkania w ambasadzie USA w Pekinie przekazano, że panele słoneczne umieszczone na balonie wskazywały, że potrzebował on więcej mocy niż zwykły balon i że trasy jego lotu nie determinował wiatr. 

"Washington Post" pisze, że strona amerykańska szacuje, iż od 2018 roku odbyły się "dziesiątki" chińskich misji z użyciem balonów szpiegowskich.

O sprawie jako pierwszy poinformował "Washington Post".

- Chcemy przekazać tak wiele informacji, jak możemy, krajom na całym świecie, które również mogą stać się celem takich operacji - powiedział przedstawiciel administracji USA wyjaśniając dlaczego doszło do spotkania Sherman z dyplomatami.

Pozostało 87% artykułu
Dyplomacja
Kolanko: Nie tylko dyplomatyczna rozgrywka Hołowni w Turcji
Dyplomacja
Szymon Hołownia po rozmowie z Recepem Tayyipem Erdoganem. Rozpoczęła się wizyta marszałka Sejmu w Turcji
Dyplomacja
Zmarł konsul Rafał Kocot. Był przyjacielem "Rzeczpospolitej"
Dyplomacja
Prezydent Finlandii chce wyrzucić Rosję z Rady Bezpieczeństwa ONZ
Materiał Promocyjny
Zarządzenie samochodami w firmie to złożony proces
Dyplomacja
Papież Franciszek zabrał głos w sprawie wyborów prezydenckich w USA