Obecny zastępca sekretarza Rady Bezpieczeństwa Rosji pisze, że poziom zachodnich polityków "spada na jego oczach w ostatnich 20 latach". "Jest oczywiste, że w Europie nie ma nawet śladu polityków na poziomie Helmutha Kohla, Jacquesa Chiraka czy Margaret Thatcher" - podkreśla Miedwiediew.
Miedwiediew pisze następnie, że "silni politycy nigdy nie byli rusofobami", ale - jak dodaje - nie chodzi mu o to, że w Europie brakuje prorosyjskich polityków. Jak dodaje chodzi mu o to, że "ludzi, którzy personifikowali politykę, a czasem całe epoki", zastąpili obecnie ludzie, którzy "nazywają się technokratami".
"Niektórzy z nich są specjalistami o wysokich kwalifikacjach, ale nikim więcej" - dodaje. "I tu leży problem! Tacy ludzie mogą prawidłowo sformułować pomysł, wydać właściwe polecenia asystentom. Ale nie są w stanie wziąć odpowiedzialności. Ukryją się, odwołają do instrukcji, do warunków rynkowych, nawet do zmian klimatycznych, ale nie podejmą decyzji" - pisze były prezydent Rosji.
Czytaj więcej
Sztab Generalny armii Ukrainy zamieścił raport na temat sytuacji na frontach na początku 120 dnia wojny Rosji z Ukrainą.
Miedwiediew zarzuca obecnym politykom Zachodu, że podejmują decyzje "z katastrofalnym opóźnieniem".