Szef MSZ w rządzie talibów, Amir Khan Muttaqi, w liście do sekretarza generalnego wyraził chęć wystąpienia na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ, które kończy się w poniedziałek.
Rzecznik Guterresa, Farhan Haq, potwierdził, że otrzymał list szefa dyplomacji w rządzie talibów. Obecnie ambasadorem Afganistanu przy ONZ jest Ghulam Isaczai, wyznaczony na to stanowisko przez obalony w sierpniu, w wyniku błyskawicznej ofensywy talibów, rząd.
Czytaj więcej
Pełniący obowiązki burmistrza Kabulu Hamdullah Nohmani ogłosił w niedziele nakaz, na mocy którego te kobiety, których obowiązki zawodowe mogą przejąć mężczyźni, mają pozostać w domu. Są wyjątki: mogą sprzątać damskie toalety.
Haq poinformował, że żądanie Amira Khana Muttaqiego trafiło do dziewięcioosobowego Komitetu Pełnomocnictw Zgromadzenia Ogólnego, do którego należą USA, Chiny i Rosja. Jest mało prawdopodobne, by komitet zebrał się przed poniedziałkiem, a więc szansa na to, że szef MSZ w rządzie talibów wystąpi na forum ONZ, jest niewielka.
Z kolei wymiana ambasadora Afganistanu przy ONZ - jak zauważa Reuters - byłaby ważnym krokiem na drodze do zdobycia międzynarodowego uznania przez nowo utworzony rząd talibów.